Moja mała akcja świadomościowa =)
Tekst piosenki pozbawiony wersyfikacji:
Pod McDonaldem w sobotę zebrała się grupa około stu osób. Odbyło się przedstawienie, które mówiło między innymi o tym, że McDonald zabija krowy, że jest pazerny i chciwy. Pikieta przebiegała spokojnie do chwili oficjalnego zakończenia, bo właśnie wtedy, gdy wszyscy mieli się rozejść, oczywiście nikt nie chciał nigdzie iść.
Więc policja, które niedaleko stała, powiedziała, że demonstracja jest nielegalna i proszę się rozejść. W pewnym momencie poleciała farba biała, potem niebieska, bomby na szybę restauracji innej niż wszystkie. Nagle dwa kamienie... może trzy. Policja oczywiście zobaczyła kto jest sprawcą, więc dała nura w tłum, wybrała z niego jednego, drugiego, trzeciego... trochę ludzi się rozeszło. Reszta stała i patrzyła, Niektórzy krzyczeli żeby policja ich puściła, lecz oni siedzieli już w samochodach. Na nic się zdało dyskutowanie. A nawet zamknięto jeszcze jednego... za pyskowanie.
Zjednoczmy się i połóżmy kres agresji!
Mała dziewczynka siedziała w foteliku, zajadając hamburgera z frytkami, popijając napój przez rurkę z kubka. Przyszła tu ze swoimi rodzicami. Nie wiedziała, co je, lecz chciała wiedzieć, co się dzieje na ulicy przed restauracją... Ktoś przed chwilą stamtąd rzucił w jej stronę kamieniem!
Zapytała: Kto to mamusiu? Zapytała: Kto to tatusiu? A oni jej odpowiedzieli: Chuligani ,córeczko, chuligani!
Lecz może ona też widziała, że nie tylko kamień, lecz farba poleciała. I w ten sposób zrozumiała, że to była akcja świadomościowa. A może pomyślała, że ktoś kamieniem chciał ją zabić, a od śmierci uchroniły ją grube szyby McDonalda
Po której stronie barykady teraz jest? Po której stronie barykady teraz jest??? Po której stronie barykady ty jesteś?
Bez względu na to zjednoczmy się by położyć kres agresji, która zewsząd nas otacza!
Zjednoczmy się, i połóżmy kres agresji!