Od dziecka byłem nieśmiałym, zamkniętym w sobie chłopcem. Nie lubiłem nigdzie wychodzić, wszystkiego się bałem. Miałem straszne lęki. Czasami byłem inny i rówieśnicy mnie odrzucali. Poprzez chorobę jaka mi doskwierala, ze szczuplego dziecka stałem się grubasem. Odstawalem od rówieśników. Jedyne szczęśliwe chwile jakie pamiętam to wakacje u babci na podwórku. To jedyne dobre wspomnienia z dzieciństwa. Lekarze rozpoznali u mnie niedoczynność tarczycy i musiałem brać sterydy. Prze to przytylem. Miałem straszne leki i depresję. W 2007 roku wprowadziliśmy się z domu rodzinnego na drugi koniec miasta. Sądziłem. ze w końcu moje życie się zmieni.