photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 30 LISTOPADA 2008 , exif
12
Dodano: 30 LISTOPADA 2008

;*

"Do Niej"
Myślisz, że mi łatwo? Tak. Zawsze tak mówisz, nie patrząc tak na prawdę na to co czuję. Chcesz zawsze uważać się za tą co ma gorzej w życiu. Lepiej sie z tym czujesz? Lepiej?
Masz z tego jakąś korzyść? Nie. Satysfakcję. Jak powiesz, że Ci nie wychodzi to tak jest. Robisz z siebie ofiarę. Chcesz by ludzie Ci współczuli? Interesowali się Tobą? Użalanie nic nie da!
Pytasz skąd wiem? Dobre pytanie. Wiem, bo sama taka jestem. Nienawidzę siebie! Nie akceptuję. Macie rację - ze mną chyba jest cos nie tak. Codzienność zmienia mnie. Nie wiem czy potrafię popatrzeć z innej perspektywy - tak jak kiedyś. Być szczęśliwa, pełna optymizmu.
Z biegiem czasu człowiek drastycznie przechodzi metamorfozę duchową. Sam nie wie kim jest. Szuka siebie w otoczeniu różnych grup społecznych. Niszczy wnętrze ukryte, to co najcenniejsze.
Pamiętasz? To był ten dzień. Dzień pełen optymizmu, szczęścia, beztroski ... Dzień który był dniem ostatnim tego lata. Niedosłownie. Świeciło słońce. Tak ciepło. Pomarańczowe, letnie niebo i ten smak wsi. szłyśmy, same - może nie do końca. Towarzyszyła nam muzyka. Because of you. Powtórzy się taki dzień raz jeszcze? Powiedz, że tak. Wystarczy jedno proste słowo. Tak optymistyczne, tak trudne ...
Życie nauczyło mnie patrzeć na wszystko z innej perspektywy - tej czarno białej. Czasami lepszej. Tak bardzo chciałabym, żeby było lepiej. Tak jak dawniej. Beztrosko. Ciepło, słonecznie.
Dlaczego nikt nie widzi tego, że szczęści to pojęcie względne? Ulotna chwila, która trwa ułamki sekund, które zwykle kończą się wodospadem łez.
Nie uważasz, że człowiek sam tworzy sobie plan życia? Jak chce tak ma. Optymista ma lepiej. Mylisz się! Wcale nie ma łatwiej. Łatwiej pogodzić mu się z porażkami, ale żyje ciągłą nadzieją na lepsze jutro - które i tak nie nastąpi.
Wierzysz w miłość? Masz rację. Ja też nie. Człowiek stworzył ją po to, żeby ją sobie wmawiać, a później cierpieć. Zakochuje się w wyglądzie, nie w pięknej duszy. Powiem Ci szczerze - najbardziej kocham ludzi brzydkich, otyłych i biednych. To Oni są najbardziej wartościowi. Z nimi się utożsamiam. Z nimi łączę się w cierpieniu i braku akceptacji (przez samą siebie). Czy to się kiedyś zmieni? Może? Może ...
Wiesz, że Go uwielbiam? Nie, nie wiesz. Nie interesuje cię to, już. Myślisz, że skoro rozmawiam z chłopakami to ja już jestem ta super. Może. Tylko z wierzchu. W środku to tylko balon z ziarnami otuchy, optymizmu, szczęścia ponakłówany szpilkami z którego powoli wysypuje sie jego zawartość. Jest tego coraz mniej.
Nie chce być bezwartościowym człowiekiem. Wolę cierpieć i swoją radość przelewać na innych. Widzieć szczęście ludzi których kocham. Którzy zawsze są ze mną. Nie zawodzą.
Myślisz, że mu nie zależy? Że chce? Nie. Nie odpowiadaj mi na to pytanie Proszę. Nie chcę znać odpowiedzi. Boję się, że będzie negatywna, że zniszczy moje marzenia. Coś tak bardzo pragnę. Myśl ... On. "Słowa dały jej życie, a wraz z nimi milczenie".


Geneza utworu:
Tekst powstał pod chwilą emocji jakie wtedy towarzyszyły autorce. Osoba wypowiadająca sie w powyższym tekście napisała to dla osoby która jest dla niej kimś wyjątkowym - dla osoby którą tak bardzo kocha - pomimo przeciwności ich losu.

Informacje o origin


Inni zdjęcia: :* patkigdBella patkigdMoja kicia patkigd;) patkigd;) patkigdMały Alfik patkigdW szkole patkigdNocą patkigd;) patkigd;) patkigd