nie wiem jak to robisz, ale wytrzymujesz juz ze mna 22 miesiace i 10 dni.
ostatnie nasze rozstanie bylo "terapią szokową" dla nas obojga.
wiem ze ciezko Ci bedzie zapomniec o tym co zrobilam zebys wrocil, ale musialam, juz Ci mowilam.
nie wyobrazam sobie co by bylo dalej gdybysmy nie wrocili do siebie.
nie wyobrazam sobie w ogole zycia bez Ciebie..
kocham Cię idioto moj, i zawsze bede niewazne co by sie stalo.
odkad do siebie wrocilismy, czuje ze juz bedzie dobrze, ze juz nie bedziesz mial watpliwosci.
nie rob mi tak wiecej, pamietam o tym co mi kazales zrobic gdybys chcial zerwac, wiec lepiej uwazaj xd
kocham Cię gamoniu <3.