O to 2 czesc mojego opowiadania 'Nikt inny'. Mam nadzieje, ze sie spodoba. Prosilabym o komentarze, gdyz chce znac Wasze zdanie na temat opowiadania. Jesli sie Wam moje opowiadanie spodoba, to prosze dodac mnie do znajomych :)
Z gory dziekuje za komantarze i opinie :)
____
Wyciagnela telefon z kieszeni spodni i spojrzala na godzine, byla juz 12;15, na 13 umowila sie z Igorem, postanowila, ze wyjdzie z domu szybciej i pojdzie powoli spacerkiem. Umowili sie w parku, przy malym stawie, kolo lawek, gdzie mogli porozmawiac, wiedziala, ze to spotkanie nie przebiegnie spokojnie. Zegarek wskazywal godzine 12;55, kiedy zobaczyla jego postac idaca w jej strone, serce zabilo jej szybciej. Gdy podszedl blizej do niej, poczula zapach jego silnych perfum, ktore zawsze tak uwielbiala. Kochala go ponad wszystko, ale takiego czegos nie mogla mu wybaczyc.. Bylo to jak na nia za duzo, wiedziala, ze taki zwiazek nie ma juz dluzej sensu.
-Witaj kochanie.- Powiedzial Igor szeroko sie usmiechajac prubowal ja pocalowac w usta, lecz ta sie nie dala. W pewnym stopniu, brzydzila sie go, za to, co jej zrobil, czula niechec do jego osoby., ale gdzies tam w srodku pragnela go przytulic, nadal miec go przy sobie..
-Mysle, ze musimy sobie cos wjasnic. Ty ! Ty musisz mi cos wyjasnic, bo chyba jestem pogubiona. Nie rozumiem, dlaczego to przede mna ukrywales, nie mogles mi powwiedziec, ze Ja juz nic dla Ciebie nie znacze, ze juz mnie nie kochasz i nie chcesz ze mna byc ?!- Krzyczala mu prosto w twarz.
-Zwolnij troche, malenka ! Powiesz o co chodzi ?! Czy mam sie dowiadywac od kogos innego ?- Podniesionym glosem zapytal ja Igor.
-Aha ! Czyli twierdzisz, ze nie wiesz o co mi chodzi. A jesli pokaze Ci to, to sie domyslisz ?!-Pospiesznie wyciagnela telefon i pokazala mu zdjecie, na ktorym wyraznie bylo widac, jak caluje sie z Ania. Patrzyl chwile w ekran jej telefonu, po czym odparl..
-Ja na prawde nie wiem jak to sie stalo, po prostu- przestalem Cie kochac. Ty nie jestes niczemu winna, i wiem, domyslam sie, ze mi tego nie wybaczysz, i ja nie mam Ci tego za zle, ale nie mozemy byc juz dluzej razem. Kocham Anie..- Powiedzial cicho Igor, w jego glosie jednak bylo slychac chlod i obojetnosc na to wszystko.
-Od jak dawna to trwa, nie rozumiem dlaczego mnie oszukiwales, myslalam, ze znamy sie na tyle dobrze i sobie ufamy, by moc mowic sobie o wszystkim..- Laura plakala. Patrzyla w jego cudowne niebieskie oczy, w ktorych byla zakochana do szalenstwa, a on w jej sliczne zielone. Nigdy nie widzial jej, gdy plakala i chyba nie dostrzegal glebi jej oczu. Wpatrywal sie w nia dluzsza chwile, nie pamietajac jakie bylo pytanie, jakie mu zadala, ale po chwili przypomnial sobie i odpowiedzial.
-Jestem z nia od 2 tygodni, na prawde zamierzalem Ci o tym powiedziec, ale chyba nie bylem gotowy na to. Posluchaj mnie, Laura. Przezylem z Toba kilka na prawde wspanialych miesiecy, dziekuje Ci za nie, ale chyba sama wiesz, ze nie wszystko trwa wiecznie. Jestes wspaniala, znajdziesz kogos. Jestem pewien, ja znalazlem Anie i chce z nia byc. Wybacz, ale tak juz bywa.- Mowil Igor, mowil to tym razem szczerze, wiedzial, ze ja zranil, ale musial powiedziec, co czul. Byl jej bardzo wdzieczny, za to, ze poswiecala mu tyle czasu, ile tylko mogla, kochala go i zyla dla niego. Kiedys ja kochal, ale to pryslo, znalazl kogos innego na jej miejsce.
-Rozumiem..- Laura wytarla zaplakana twarz w chusteczke i usiadla na lawce, obok ktorej stala.- Wiedz tylko, ze ja nadal Cie kocham i ciezko bedzie mi o Tobie zapomniec.
-Ja to wiem, a teraz wybacz, ale... jestem umowiony. Trzymaj sie, pa..- Odszedl kilka krokow, zatrzymal sie, odworcil i jeszcze raz powiedzial 'Dzekuje'.
Po tych jego slowach Laura wstala szybko z lawki, na ktorej siedziala, podeszla do Igora szybkim krokiem, pocalowala go w policzek i zaczela biec w strone glownej bramy.
Gdy biegla w strone wyjscia, zobaczyla swoja mame, ktora byla bardzo zdezorienotowana i wyraznie zakoczona cala sytuacja, jaka wlasnie widziala. Laura nie chcac z nia rozmawiac przyspieszyla i wbiegla prosto na jezdnie.. Potem bylo slychac juz tylko donosny klakson i glosny pisk opon...
___
Jesli sie podoba, to prosze o klik w ' fajne' :) oraz KOMANTARZ. :)
Milego czytania.