Kochani moi, czekam na Wasze zdanie odnośnie opowiadania, podoba się? :)
Zapraszam na mojego instagrama- siemaxsiema
Oddech na karku cz. 39
*
Zrobiłam herbatę, podałam ją pani Annie wraz z ciasteczkami i próbowałam dodzwonić się do mamy, niestety nieudolnie. Siedziałam pełna napięcia, a Hania poszła do parku by ją poszukać.
- Lena wiem, że martwisz się o mamę, ja również, dlatego tu jestem, ale nie mam tyle czasu, żeby czekać, o 18 mam kolejne spotkanie i niestety musze już iść. Zadzwoń jeszcze dzisiaj do mnie jak mama wróci i umówimy się na kolejne spotkanie, może jutro?
W głowie miałam tylko to, aby mama wróciła cało do domu.
- Dobrze, zadzwonię do pani i się umówimy.
Kobieta opuściła nasze mieszkanie, dobiegała 18, wróciła Hania, której nie udało się znaleźć nigdzie mamy. Obie odchodziłyśmy od zmysłów.
- Lena, a co jeżeli mój tato& no wiesz& spotkał Małgorzatę- widziałam panikę w oczach tej nastolatki.
- Haniu nie martw się, mama na pewno zaraz przyjdzie, zobaczysz.
Nawet nie wiem jak to się stało, że Hania zaczęła posądzać swojego ojca o wszystko co najgorsze, nawet mi to nie przyszło nie głowy. Ona chyba nigdy nie wybaczy mu tego co zrobił.
Wybiła godzina 19. dopiero wtedy do domu wróciła mama.
- Gdzie byłaś? Martwiłyśmy się o Ciebie! Czemu nie odbierałaś telefonu, miałaś iść tylko na chwilę do parku!
- Byłam się przejść, mówiłam wam, poza tym jestem dorosła i wiem co robię.
- Nie zachowujesz się tak! Postępujesz jak dziecko!
Mama nic nie odpowiedziała, weszła do swojego pokoju. Czułam się źle, że tak na nią naskoczyłam, ale to była prawda, nie dawałam sobie z tym wszystkim rady.
Usiadłam w salonie z Hanią i milczałyśmy, nagle dziewczyna się rozpłakała.
- Ojca już straciłam, nie chcę jeszcze stracić was- szlochała.
- Ale nas nie stracisz, spokojnie, to wszystko minie- próbowałam ją pocieszać.
Hania płakała, ja także z chęcią wyrzuciłabym z siebie wszystkie emocje, nie wiem tylko czy krzycząc, czy płacząc. Zdecydowałam się jednak dalej tłumić w sobie emocje i zrobić kolację. Dla mamy także przygotowałam kanapki, chociaż wiedziałam, że i tak ich nie zje.
Obejrzałam z Hanią film, aby poprawić jej humor i wzięłam gorącą kąpiel. Zmęczona wrażeniami, marzyłam tylko o tym, by zasnąć. Wtedy dostałam smsa.
Dziękuję wiadomość przysłał Michał.
O matko! Miałam dać mu znać, mieliśmy się spotkać, ale ja naprawdę nie mam czasu, mam za dużo na głowie i jeszcze związki, mówiłam mu to.
Przepraszam! Znowu wszystko na mojej głowie, nie gniewaj się wysłałam, nie czekałam nawet na odpowiedź, zmęczona zasnęłam.
cdn.
Julka.
Inni zdjęcia: 661. naginiiiNa tle jeziora coooooooneJa coooooooneMoja 18 cooooooone:* coooooooneNa zamku coooooooneNa działce coooooooneJa coooooooneJa nacka89cwa:) nacka89cwa