photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Oddech na karku cz. 39
Dodane 29 WRZEŚNIA 2015
194
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2015

Oddech na karku cz. 39

Kochani moi, czekam na Wasze zdanie odnośnie opowiadania, podoba się? :)

Zapraszam na mojego instagrama- siemaxsiema

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

Oddech na karku cz. 39

*
Zrobiłam herbatę, podałam ją pani Annie wraz z ciasteczkami i próbowałam dodzwonić się do mamy, niestety nieudolnie. Siedziałam pełna napięcia, a Hania poszła do parku by ją poszukać.
- Lena wiem, że martwisz się o mamę, ja również, dlatego tu jestem, ale nie mam tyle czasu, żeby czekać, o 18 mam kolejne spotkanie i niestety musze już iść. Zadzwoń jeszcze dzisiaj do mnie jak mama wróci i umówimy się na kolejne spotkanie, może jutro?
W głowie miałam tylko to, aby mama wróciła cało do domu.
- Dobrze, zadzwonię do pani i się umówimy.
Kobieta opuściła nasze mieszkanie, dobiegała 18, wróciła Hania, której nie udało się znaleźć nigdzie mamy. Obie odchodziłyśmy od zmysłów.
- Lena, a co jeżeli mój tato& no wiesz& spotkał Małgorzatę- widziałam panikę w oczach tej nastolatki.
- Haniu nie martw się, mama na pewno zaraz przyjdzie, zobaczysz.
Nawet nie wiem jak to się stało, że Hania zaczęła posądzać swojego ojca o wszystko co najgorsze, nawet mi to nie przyszło nie głowy. Ona chyba nigdy nie wybaczy mu tego co zrobił.
Wybiła godzina 19. dopiero wtedy do domu wróciła mama.
- Gdzie byłaś? Martwiłyśmy się o Ciebie! Czemu nie odbierałaś telefonu, miałaś iść tylko na chwilę do parku!
- Byłam się przejść, mówiłam wam, poza tym jestem dorosła i wiem co robię.
- Nie zachowujesz się tak! Postępujesz jak dziecko!
Mama nic nie odpowiedziała, weszła do swojego pokoju. Czułam się źle, że tak na nią naskoczyłam, ale to była prawda, nie dawałam sobie z tym wszystkim rady.
Usiadłam w salonie z Hanią i milczałyśmy, nagle dziewczyna się rozpłakała.
- Ojca już straciłam, nie chcę jeszcze stracić was- szlochała.
- Ale nas nie stracisz, spokojnie, to wszystko minie- próbowałam ją pocieszać.
Hania płakała, ja także z chęcią wyrzuciłabym z siebie wszystkie emocje, nie wiem tylko czy krzycząc, czy płacząc. Zdecydowałam się jednak dalej tłumić w sobie emocje i zrobić kolację. Dla mamy także przygotowałam kanapki, chociaż wiedziałam, że i tak ich nie zje.
Obejrzałam z Hanią film, aby poprawić jej humor i wzięłam gorącą kąpiel. Zmęczona wrażeniami, marzyłam tylko o tym, by zasnąć. Wtedy dostałam smsa.
Dziękuję  wiadomość przysłał Michał.
O matko! Miałam dać mu znać, mieliśmy się spotkać, ale ja naprawdę nie mam czasu, mam za dużo na głowie i jeszcze związki, mówiłam mu to.
Przepraszam! Znowu wszystko na mojej głowie, nie gniewaj się  wysłałam, nie czekałam nawet na odpowiedź, zmęczona zasnęłam.

 

cdn.

 

 

 

Julka.

Komentarze

Junior mania1995mania Podoba :) ale szkoda że takie krótkie części
29/09/2015 21:41:57
opowiadaniazsercemx3 a tam i tak długie są :D
29/09/2015 21:45:28
Junior mania1995mania E e co Ty :) krótkie :p ledwo zaczynam czytać a tu już koniec xD
29/09/2015 23:15:35
opowiadaniazsercemx3 przykro mi :( xd
30/09/2015 21:29:59

goszkosia Podoba podoba jak najbardziej :)
30/09/2015 16:44:42
opowiadaniazsercemx3 cieszę się :*
30/09/2015 21:29:36

radleer wieeeecej i częściej prosimy, ooo tak
29/09/2015 22:41:09
opowiadaniazsercemx3 <3
30/09/2015 21:29:29

aluu17 BEDZie dziś coś ? :*
30/09/2015 18:54:51
opowiadaniazsercemx3 jasne, zaraz :*
30/09/2015 21:29:24

neymarowaxdd :)
29/09/2015 21:42:38

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: 661. naginiiiNa tle jeziora coooooooneJa coooooooneMoja 18 cooooooone:* coooooooneNa zamku coooooooneNa działce coooooooneJa coooooooneJa nacka89cwa:) nacka89cwa