photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Oddech na karku cz. 33
Dodane 20 WRZEŚNIA 2015
192
Dodano: 20 WRZEŚNIA 2015

Oddech na karku cz. 33

I JAK SIĘ PODOBA OPOWIADANIE? CHCECIE WIECEJ?

Zapraszam na mojego instagrama- siemaxsiema

 

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ 

 

Oddech na karku cz. 33

27 kwiecień
Mama dzisiaj wychodzi ze szpitala, jej stan zdrowia się polepszył, jednak psychicznie nadal nie jest dobrze, dlatego będzie pod stałą kontrolą psychologa. Na tą okazję kupiłyśmy z Hanią czekoladki, upiekłam ciasto- jabłecznik, wiem, że mama bardzo je lubi oraz kupiłam bezalkoholowego szampana. Ze szpitala wróciłam z mamą taksówką, a Hania w tym czasie ogarnęła mieszkanie.
- O matko czy to na pewno mój dom? Jak tu ślicznie!  widziałam iskierki szczęścia w oczach mamy, pierwszy raz od dawna szczerze się uśmiechnęła. Już dawno myślałam, żeby ją zabrać ze szpitala, bo wiedziałam, że w domu szybciej dojdzie do siebie, jednak musiałam cierpliwie poczekać.
- Dziewczynki tu jest naprawdę pięknie, cudownie, dziękuję Wam- w jej oczach pojawiły się łzy, ale tym razem była to oznaka szczęścia i kto wie- może dumy. 
- To nie koniec, upiekłam Twoje ulubione ciasto, mamy czekoladki i nawet szampana- powiedziałam po czym rozległ się huk od otwarcia butelki.
- Nie wiem czy mogę pić alkohol- odpowiedziała kobieta.
- Spokojnie, pomyślałam o wszystkim, ten jest bez alkoholu. Wypijmy za nasze nowe życie!  wzniosłam toast.
Tego dnia towarzyszyło nam niezwykłe szczęście i radość.
- Cieszę się, że Was mam, że mam do czego wracać- powiedziała mama.
- To my się cieszymy, że mamy Ciebie- obie przytuliłyśmy się do kobiety i wszyscy byliśmy szczęśliwi, że udało nam się przejść przez piekło minionych dni.
Po jakimś czasie zasiedliśmy wszyscy w salonie, zajadałyśmy się pysznym ciastem i rozmawiałyśmy.
- Wiesz mamo, zdecydowałam, że pójdę na resocjalizację.
- Bardzo dobrze, a dlaczego taki kierunek wybrałaś?
- Chciałabym pomagać ludziom, którzy zbłądzili. Wierzę, że nikt nie jest doszczętnie zepsuty, a jedynie pogubiony.
- Nawet nie wiem kiedy tak dorosłaś, jestem z Ciebie dumna córeczko.
- To nie koniec. Obiecałam Hani, że dowiem się co z Andrzejem, gdzie teraz przebywa i że postaram się mu pomóc. Nie robię tego dla siebie, ale dla Hani, chociaż w głębi duszy wierzę, że i mi może to pomóc. W końcu trzeba nauczyć się przebaczać.
- Jesteś niezwykle dojrzałą dziewczyną, cieszę się, że tak myślisz i wiedz, że zawsze Ci pomogę, ale jeszcze nie teraz, dla mnie jest wszystko za świeże.
- Nie martw się niczym. Postanowiłam także, że nie wniosę żadnego pozwu przeciwko Andrzejowi, wiem, że Hania by tego nie zniosła, a bardzo mi na niej zależy.
Mama szczerze się uśmiechnęła. Rozmowę przerwał dźwięk dzwonka do drzwi. Przed mieszkaniem stał kurier, który trzymał bukiet czerwonych róż. Przesyłka adresowana była do mnie. Pokwitowałam, wróciłam do mieszkania i przeczytałam dołączony bilecik.
Tęsknię i również całuję. Dużo zdrowia dla mamy. Michał
Poczułam motylki w brzuchu i potężny zastrzyk endorfin.

 

cdn.

 

 

Julka.

Komentarze

marzycielka37 Cudowny chłopak ;D
21/09/2015 20:20:37
opowiadaniazsercemx3 tak :D
21/09/2015 21:22:00

~memoriesofmylove cześć, założyłam bloga na którym opisuję coś co moze Cię zainteresować, wpadnij jeśli chcesz :) http://memoriesofmylove.blog.pl/
PS. pamiętam jak czytałam Twoje opowiadania 2 lata temu i chyba znów zacznę tu zagladać. Pozdrawiam! :)
20/09/2015 23:49:40
opowiadaniazsercemx3 zapraszam :)
21/09/2015 11:22:19

~destiny Wiem, że ostatnio zaniedbałam sprawę komentarzy i przepraszam! :*
Naprawdę nie miałam czasu w ostatnim czasie, teraz mam nadzieję trochę się to unormuje :) często dopiero wieczorem w łóżku nadrabiałam cały dzień notek..
Opowiadanie świetne, wszystko powoli się układa w życiu głównej bohaterki i to jest super! :)
Mogłaby dać szansę Michałowi, w końcu ona też zasługuje na szczęście :)
Co do sprawy z Andrzejem i jej ogromną łaskawością wobec niego.. nie jestem do tego przekonana po tym wszystkim, co im zrobił... żeby tego nie żałowała, niektórzy ludzie się nie zmieniają.. czekam na dalsze rozwinięcie akcji :D
20/09/2015 22:11:38
opowiadaniazsercemx3 Jak ja się cieszę, że mam takich wiernych i stałych czytelników, to jest cudowne :* dziękuję, że znajdujesz czas mimo obowiązków, aby stale śledzić i komentować :* dziękuję! :)
20/09/2015 23:18:30

Junior mania1995mania Chce wiecej :D duuuzo więcej :)
20/09/2015 22:12:13
opowiadaniazsercemx3 będzie, muszę tylko znaleźć chwilkę na pisanie :)
20/09/2015 23:17:27

Junior aniusia109 świetne :)
20/09/2015 22:26:07
opowiadaniazsercemx3 dziękuję :)
20/09/2015 23:17:15

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Wakajki milionvoicesinmysoulCd. downwardspiral1543 akcentovaŻycie to chwila pragnezycpelniazycia:) dorcia2700Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11Kos jerklufoto:* patrusia1991gd