"Labirynt" cz. 6, zapraszam serdecznie :*
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/173141781/labirynt-cz-6.html
Nie zmieniaj się, żeby mnie wypróbować i zadowolić. Nigdy dotąd mnie nie zawiodłeś...
Kobiety nie mogą mieć cienia wątpliwości, w przeciwnym razie wszystko skończone. Musisz dać im pewność.
Nadchodzi w życiu taka chwila, kiedy wiemy, że to właśnie teraz trzeba zrobić ten krok. Teraz, albo nigdy. Teraz, albo już nic nie będzie takie samo. I to jest właśnie ta chwila. Zrobić krok.
Związek z drugim człowiekiem jest jak jazda na rowerze. Wsiadasz i pędzisz co tchu. Nowe widoki, porywające krajobrazy i ekscytacja. Z górki na pazurki, jazda bez trzymanki. Ale z każdym przejechanym kilometrem jest coraz ciężej. Tu i tam boli, drętwieją mięśnie. Czasem trzeba zsiąść z roweru i prowadzić go albo jechać pod górę, kiedy brak sił i tchu. Są też wywrotki. Bolesne. Łokcie i kolana zdarte do krwi. Zawsze można stanąć, rzucić rower w diabły i zawrócić. Albo jednak dojechać do końca. Każdy sam dokonuje wyboru.
Powiedział, że mój głos miał znaczenie, a jego miłość sprawiła, że w to uwierzyłam. I czasem tylko tyle trzeba - jednej osoby, która wsłucha się w głos twojego serca - dźwięk, którego nikt inny nawet nie starał się usłyszeć.
W życiu o to chodzi, żeby mieć przy sobie takiego kogoś, przy kim będziemy mogli być sobą, przy którym będziemy czuli się wyjątkowo. Tak dobrego dla nas, że da nam wolność, takiego kogoś, przy kim szare dni wcale nie są szare, takiego kogoś kto wyrzeknie się trochę siebie dla nas, takiego kogoś, kto sprawi nam radość swoim uśmiechem, głosem, zapachem, sposobem poruszania się, taki ktoś, kto zmieni zwyczajne w niezwyczajne i zaakceptuje nas ze wszystkimi wadami, po prostu takimi jakimi jesteśmy.
Miłość sprawia, że widzisz piękno tam, gdzie przedtem widziałeś brzydotę. Będziesz czuł w sobie jasność i szczęście, nie wiedząc, skąd się wzięły. Będziesz podziwiał to, co wcześniej ignorowałeś. W oczach kochanej osoby dostrzeżesz odbicie swoich własnych uczuć, własnych nadziei i pożądań, będziesz po prostu szczęśliwy, przebywając z tą osobą.
Ten facet potrafiłby mnie sprowokować do uśmiechu nawet gdybym wisiała na szubienicy.
Nie bądź suką jak inne, takie zwykle się krzywdzi.
Tak to się zaczyna. Spoglądasz na kogoś, kogo nie widziałeś nigdy przedtem i nagle go rozpoznajesz. To wszystko. Po prostu go rozpoznajesz. Tak to się zaczyna.
Zbiegi okoliczności nie istnieją. Na świecie są miliony ludzi i duchy dopilnują, żebyś większości z nich nigdy nie musiał spotykać. Ale z kilkoma osobami jesteś związany i duchy będą krzyżować wasze drogi, tak je plącząc, aż wreszcie się połączą.