photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Gdy przyjaźń się wypala...
Dodane 21 CZERWCA 2015
772
Dodano: 21 CZERWCA 2015

Gdy przyjaźń się wypala...

Co zrobić kiedy nasz przyjaciel się od nas oddala?
Notka bardzo osobista, dlatego prosiłabym o komentarze, gdyż naprawdę potrzebuję pomocy.
Czasami tak w życiu bywa, że jedni ludzie przychodzą, a drudzy oddchodzą. Jednak nigdy nie powinno się do grupy osób odchodzących zaliczać przyjaciół, prawda? Co zrobić jeśli nasze relacje nie są takie jak dawniej? Czy tylko jedna strona, która może i bardziej zawiniła, powinna się starać? Czy może dwie osoby powinny wyjść z inicjatywą?
Czy warto wówczas kierować się cytatem: "Nigdy nie walcz o przyjaźń. O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto".
Ja wiem, że to nie jest przyjaźń zaliczana do grupy fałszywych, a może tylko mi się tak wydaje?
Wiem, że nie jestem święta, żaden człowiek przecież nie jest, ale czy warto walczyć o coś, co może z góry jest przekreślone? Wierzę, że nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny i wszystko dzieje się po coś, może czas zamknąć pewien rozdział, a otworzyć następny? Jak widzicie jestem rozdarta, nie jest to łatwy temat i myślę, że niektórzy z Was mogli się spotkać z podobnym problemem. Liczę na Wasze komentarze.

 

 

Julka.

Komentarze

syssiaaa Akurat u mnie to jest mega skomplikowane... Czasami nawet normalna rozmowa nie jest normalna rozmowa i dogadac się już nie da kiedy druga osoba jest od razu nastawiona na NIE.
24/06/2015 9:36:53
opowiadaniazsercemx3 ojej, znam to, niefajnie :c
24/06/2015 11:17:33

kocieszkielety Ja myślę, że nie jesteśmy w stanie nic zrobić, jeśli ta druga osoba tego nie będzie chciała. Tak bynajmniej było w moim przypadku. Trzy razy traciłam przyjaciela z takiego powodu (nie chodzi tu o jedną osobę) i nie byłam w stanie zatrzymać tych osób przy sobie, co było dla mnie bardzo przykrym doświadczeniem. Jednak, gdy taka sytuacja się powtarza kilka razy, to samemu wie się kiedy trzeba odpuścić.
Myślę, że jeżeli bardzo dobrze się znacie, to będziesz wiedziała kiedy odpuścić. Jeżeli jednak czujesz, że trzeba walczyć, to walcz! Uwierz mi, że jeśli przyjdzie czas na pożegnanie, to będziesz wiedziała kiedy to nastąpi, ale z drugiej strony to nie oznacza, że będziesz na to gotowa. Ja nie byłam, do dziś wielu rzeczy żałuję.

Być może nie walczy się o przyjaźń, ale o ludzi zawsze.
22/06/2015 14:29:22
opowiadaniazsercemx3 Myślę, że na żadne pożegnanie nie jesteśmy nigdy w pełni gotowi :c
Dziękuję za słowa otuchy, przydały się, muszę jeszcze zawalczyć! :)
22/06/2015 14:31:34
kocieszkielety Mam nadzieję, że chociaż Tobie się uda :)
22/06/2015 14:32:47
opowiadaniazsercemx3 Nie jestem co do tego przekonana, ale zobaczymy. :)
22/06/2015 14:33:56

~nian Znam moją ''przyjaciółkę'' od dziecka. Cale dzieciństwo spędziłyśmy w swoim towarzystwie. Jednak kilka lat temu był czas, że strasznie się pokłóciłyśmy. Chodziło tutaj o chłopaka z którym się zaprzyjaźniłam a oni nie darzyli się sympatią co było widać. Była strasznie zazdrosna że dzielę swój czas na pół, pomimo tego że ona również miała kogoś takiego i ja nie robiłam problemów z tego powodu. Zaczęła mi wtedy psuć opinie na każdej linii jaka to nie jestem, skłóciła mnie z wszystkimi praktycznie. Przepłakałam wiele nocy, prawie nabawiłam się załamania nerwowego jednak tamten chłopak uświadomił mi że nie warto się przejmować. Odpuściłam. Po pewnym czasie ona zaczęła mnie przepraszać. Wybaczyłam jej, jednak nasze stosunki uległy zmianie. Mimo że mieszkamy w tej samej miejscowości spotykamy się rzadko. Tego już chyba nie można nazwać przyjaźnią. Zmieniłyśmy się obie, otaczają nas różne środowiska. Tak jest lepiej :) Cytat według mnie jak najbardziej trafny! :)) Trzymaj się Julka, przemyśl sobie wszystko na spokojnie. Pozdrawiam! :*
21/06/2015 23:57:02
opowiadaniazsercemx3 ojej... strasznie przykra historia! ale widocznie to nie była prawdziwa przyjaźń, o czym się przekonałaś... dziękuję, Tobie również powodzenia! również pozdrawiam cieplutko :*
22/06/2015 12:26:47

takkot Tez mialam ten problem .. walczylam o jej uwage, jakiekolwiek zainteresowanie. Trwalo to dlugo, a efektow zadnych, wiec w koncu odpuscilam. Zaczelam przebywac z osobami, ktore interesowalo to, co sie u mnie dzieje i chetnie ze mna przebywaly. Kiedy pogodzilam sie z tym, ze juz naszej przyjazni nie ma, ona nagle sie obudzila. Wtedy, kiedy dla mnie juz nie bylo tematu, bylo juz po prostu za pozno... chcialabym zeby wszystko bylo jak dawniej, ale nie bedzie, za duzo sie zmienilo, za duzo w moim zyciu przegapila... mam nadzieje, ze Tobie sie uda i nie bedziesz musiala cierpiec tak jak ja :) powodzenia i wytrwalosci :**
22/06/2015 10:42:23
opowiadaniazsercemx3 dziękuję bardzo, Tobie również życzę wiele szczęścia! :*
22/06/2015 12:25:55

~destiny Ten cytat jest piękny.. Chociaż z drugiej strony, jeżeli wyjdziemy z takiego założenia, że nie warto walczyć, to co wtedy kiedy nasza przyjaciółka jest tego samego zdania?? Szkoda by było zaprzepaścić fajną więź przez jakieś chore niedomówienia. Myślę, że rozmowa jest bardzo ważna i chyba właśnie tak zrobię!
21/06/2015 21:31:11
opowiadaniazsercemx3 Tak, ja tak samo, ale jak ona nie pomoże... to nie będę walczyć. Powodzenia! :*
21/06/2015 21:33:51
~destiny Nie dziękuję :) Tobie również życzę powodzenia i bądź dobrej myśli! ;*
21/06/2015 21:46:14
opowiadaniazsercemx3 Nie dziękuję, tak, zobaczymy :*
21/06/2015 21:49:08

kingusiak Sama byłam sytuacji.Walczylam nie raz i nie dwa. Nadszedł czas, że odpuściłam i patrząc na to wszystko uważam, że dobrze zrobiłam. Fakt faktem dziwnie jest teraz patrzeć na te twarze za które kiedyś można było zabić wystarczyło jedno słowo a teraz nawet "czesc" nienie powiedzą ale cóż widocznie tak musiało być. Głowa do góry ;*
21/06/2015 21:30:16
opowiadaniazsercemx3 Widocznie tak... właśnie najbardziej serce się kraje w takich sytuacjach :c dziękuję kochana i wzajemnie, powodzenia, może znajdziemy prawdziwe przyjaźnie! :*
21/06/2015 21:33:29
kingusiak Zawsze powtarzam, że wina leży po obu stronach ale w tym przypadku zrobiłam wszystko co mogłam aby było jak dawniej ale jak nie to nie. Najważniejsze aby nie szukać jej na siłę. Jak to mówią prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie
21/06/2015 21:40:02
opowiadaniazsercemx3 Ja zaczęłam obwiniać siebie, że to ja tak bardzo zawiniłam, ale wyciągam rękę. Robię co mogę, staram się, postaram się ostatni raz, jak to nie pomoże to poddaję się. nie będę wiecznie ja się starać i walczyć.
21/06/2015 21:41:37
kingusiak Będę trzymać kciuki aby wam się udało.
21/06/2015 21:47:31
opowiadaniazsercemx3 No nie dziękuję i Tobie również życzę powodzenia!
21/06/2015 21:48:54

~destiny Dobre zagadnienie.. Sama też jestem ciekawa komentarzy, bo chyba też przeżywam taki 'kryzys' :/
21/06/2015 21:00:22
opowiadaniazsercemx3 Cieszę się, że nie jestem sama, ale jednocześnie współczuję.. to okropna sytuacja :c
21/06/2015 21:00:55
zlapzabron też chyba takie coś teraz "mam" ... jesteśmy w Anglii, we trójkę, ja, mój chłopak i ona i chłopak z nią spędzali więcej czasu ze sobą, wkurzałam się, bo nawet ze mną normalnie nie gadali, niby wszystko sobie wyjaśniliśmy, ale już to nie jest to samo...mało co wiem, mało co mi mówi. przykre.... "a miało być tak pięknie..."
21/06/2015 21:09:08
opowiadaniazsercemx3 zawsze ma być pięknie, a wychodzi wiadomo jak...
21/06/2015 21:13:55
zlapzabron dokładnie...
21/06/2015 21:17:39

patiisia2521 Słuchaj. Spotkałam się z tym samym co Ty. Spróbowalam to naprawic i miałam nadzieję , że to naprawiłam , ale nie bylo to już tak jak wcześniej.. Przyjaźń się zwyczajnie wypalila. Ale zawsze warto spróbować zwalczyć. Jeżeli zawalczysz to się dowiesz czy jest cos jeszcze warta ;)
21/06/2015 20:48:31
opowiadaniazsercemx3 Szczerze mówiąc to ja już za wiele walczyłam... nic innego nie robię od paru lat. Widocznie to nie jest to.
21/06/2015 20:50:40
patiisia2521 Najwidoczniej dziewczyna nie jest warta twojej uwagi. Ja sama się o tym przekonałam i teraz żałuję , że tyle walczyłam.. Trzeba dac sobie z takimi spokój jeśli nie doceniają naszej obecności..
21/06/2015 20:55:18
opowiadaniazsercemx3 Właśnie póki co mojej obecności nie ma za wiele... to skomplikowane. Mam chłopaka, spędzam z nim czas... może rozumiesz co mam na myśli. Ale zawsze jej daję do zrozumienia, że jest dla mnie ważna... spróbuję porozmawiać i coś ustalić, jak to nie pomoże, to odpuszcze.
21/06/2015 20:58:32

Junior therainynote Świetne :)
21/06/2015 20:54:51
opowiadaniazsercemx3 no super :)
21/06/2015 20:57:18

swiatbezkolorow niestety często tak się zdarza . sama tego doświadczyłam . miałam przyjaciółkę, byłyśmy nierozłączne. jednak gdy ona poszła do innej szkoły widywałyśmy się znacznie rzadziej, doszło do tego, że nie miałyśmy za bardzo o czym rozmawiać i pomimo tego, że obydwie próbowałyśmy naprawić nasze relacje, nie udało się. teraz wiem, że tak musiało się stać i nasza przyjaźń by nie przetrwała, prędzej czy później musiała się ona zakończyć. cytat "Nigdy nie walcz o przyjaźń. O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto" nie zawsze jest trafny . przyjaźń która przemija nie zawsze musi być fałszywa więc nie zależy się zawsze nim kierować, takie jest moje zdanie :)
21/06/2015 20:42:37
opowiadaniazsercemx3 Też tak myślę... widocznie co ma być to ma być i nie da się temu jakoś zapobiec. Dziękuję za komentarz :)
21/06/2015 20:49:34

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Wakajki milionvoicesinmysoulCd. downwardspiral1543 akcentovaŻycie to chwila pragnezycpelniazycia:) dorcia2700Noin zniknę... najprawdopodobniejnieNarodowo. ezekh114Mokry ślizg bluebird11Kos jerklufoto:* patrusia1991gd