photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
W mojej głowie cz. 26
Dodane 21 CZERWCA 2015
443
Dodano: 21 CZERWCA 2015

W mojej głowie cz. 26

SWOJE OPOWIADANIA MOŻECIE WYSYŁAĆ NA MAILA:

[email protected]

 

W mojej głowie cz. 26

Trzeci
Siedzę za biurkiem. Jestem sama w pokoju, dzięki czemu mam trochę czasu na pozbieranie myśli. Ostatni piątek był dniem ostatecznym. Potem nadszedł weekend, którego za dobrze nie pamiętam. Odebrałam parę telefonów od Ellie, która martwiła się, czy nie napuściłam do wanny za dużej ilości wody i nie utopiłam się w niej razem z moim smutkami. Przeczytałam też smsy od Roberta. Dwa z przeprosinami, trzy z propozycją wypadu do kina i cztery z obrazą za nieodpisanie na pierwsze pięć.
W niedzielny wieczór, kiedy już chciałam zadzwonić do redakcji i poinformować, że nie zjawię się z powodu złego samopoczucia i chęci samobójczych, dostałam kolejnego smsa. Szybko zerknęłam na ekran komórki, przekonana, że to wiadomość od Ellie. Kiedy zobaczyłam jej treść, zachłysnęłam się powietrzem i gdybym nie siedziała, to pewnie upadłabym na ziemię z głośnym hukiem.
Od numer nieznany: Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie w porządku. Zdobyłem Twój numer od Elizabeth, kiedy zła wsiadłaś do taksówki. Chciałem wcześniej do Ciebie zadzwonić i upewnić się, że dotarłaś bezpiecznie do domu, ale zrobiła to za mnie Twoja przyjaciółka. Do zobaczenia jutro, Anthony.
Teraz siedzę w pracy i dalej wpatruję się w tego smsa oraz w wiadomość, którą wysłałam do niego.
Do Anthony Brent: Dziękuję za troskę. Jutro zjawię się punktualnie w pracy. Julia Greene.
 Potrząsam głową, żeby pozbyć się z myśli widoku jego wzroku wlepionego we mnie. Czego on właściwie ode mnie chce, zastanawiam się gorączkowo.
Muszę skupić się na pracy. Otwieram skrzynkę pocztową na moim komputerze i widzę ponad pięćset nowych wiadomości. Wzdycham, czując zbliżający się tydzień pełen pracy. Dobrze, że nie mogłam spać i przyjechałam wcześniej do redakcji. Od razu zabieram się za odpisywanie.
W uszach jak zawsze tkwią słuchawki, z których płynie uspakajająca muzyka.
Sam Smith - Stay With Me
Rozluźniam się, a moje palce płynnie stukają w klawiaturę. Zajęta odpisywaniem na listy czytelników, nie zauważam, kiedy do pokoju wchodzi Caroline, mruczy coś pod nosem, chyba coś związanego z poniedziałkowym porankiem, którego nienawidzi.
Odpisuję na pytania dotyczące usunięcia plam wina z dywanu, miłości szkolnej dziecka, pierwszego razu i wyboru uczelni. Każda wiadomość jest dla mnie ważna i na każdą odpisuję.
-Słuchasz mnie?- pyta, stojąc przed moim biurkiem z niezadowoloną miną.
-Nie, jestem zajęta- odpowiadam.
Caroline prycha i macha na mnie ręką, po czym wraca do swojego biurka i znika za ekranem komputera.
Potem przychodzi reszta dziewczyn, chwilę przejęcie o czymś szepczą, po czym każda zajmuje się swoją pracą.
Jestem pewna, że wszyscy mówią o piątkowej imprezie. Parę razy udało mi się wyłapać nazwisko nowego dyrektora artystycznego w słowach wypowiadanych przez dziewczyny. Nie zastanawiam się nad tym długo, ponieważ mój wzrok przyciąga pewien e-mail od [email protected]

cdn.

 

W.W.G 

Komentarze

~fff fajne fajne
czekam aż się wyjaśni co na tej imprezie było :)))
22/06/2015 10:43:07

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24