NA ŚMIERĆ I ŻYCIE CZ. 5 - ZAPRASZAM! :)
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/172985654/na-smierc-i-zycie-cz-5.html
Czasami lubię nic nie mówić, po prostu być i w ciszy cieszyć się Tobą.
Jeśli mówiłam Ci o swoich problemach to nie oznacza, że lubię narzekać tylko, że jesteś kimś ważnym i mam do Ciebie zaufanie.
A nie ma lepszego miejsca, niż obok.
Chcę zrozumienia. Nawet jeśli jestem do bólu inna, wyklęta, pogardzona, szokująca, perwersyjna i pierwsza w kolejce do spalenia na stosie.
Myślę, że pewność to najlepsze co mężczyzna może dać kobiecie.
Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić. Staniesz się składem starych śmierdzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.
Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze.
Nie znam przyjemności większej niż możliwość spania. Totalne wygaszenie życia i duszy,całkowite oddalenie wszystkich bytów i ludzi,noc bez pamięci i iluzji, brak przeszłości i przyszłości.
A czasem nie potrzeba niczego więcej oprócz przytulenia. Żeby ktoś Cię przytrzymał jak się rozpadasz.
Nigdy Cię nie wyśmieję, jeśli opowiesz mi szczerze o swoich uczuciach.
Nie powstrzymuje Cię ani brak potencjału, ani brak okazji powstrzymuje Cię brak pewności siebie.