photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
To nie jest koniec cz. 20
Dodane 11 MAJA 2015
355
Dodano: 11 MAJA 2015

To nie jest koniec cz. 20

To nie jest koniec cz. 20

Byłam z Adamem już prawie rok, jak wspomniałam pozwalaliśmy sobie na bliskości ale z tą jedną szczególną Adam mnie nie zmuszał. Wiedział że ja muszę mieć na wszystko czas. Gdy wróciliśmy do domu, czekała na mnie jeszcze jedna niespodzianka. Kaśka przyjechała na tydzień czasu. Ploteczki nie ploteczki, nie mogłyśmy się opamiętać. Adam nie mógł nas od siebie odciągnąć, widziałam że troche przeszkadzała mu nasza bliskość, ale dobrze wiedział jak Kaśka jest dla mnie ważna. Po zakończonych wszystkich niespodziankach, życie wracało do normy. Czas z spędzany z Adamem leciał bardzo szybko, nie obejrzeliśmy się kiedy następnego dnia wypadał nasz rok i moje urodziny. Z racji że lubiłam zostawiać coś po sobie, napisałam do Adama krótki list opisujący nasze zdarzenia przez rok, dziękując mu za każdą chwilę spędzoną razem, za każdą niespodziankę, za każde słowo i każdy gest, za to że był obok mnie w tych lepszych i gorszych momentach, że znosił moje humorki, że każdego dnia pokazywał mi jaka jestem dla niego ważna. Nie wymagaliśmy od siebie niewiadomo jakich prezentów, ale Adam nie postanowił ustąpić i wieczorem zaprosił mnie na romantyczną kolację o której marzy każda dziewczyna. Ja, on, cicha muzyka w tle i stół ze świecami. Owa romantyczna kolacja odbyła się u Adama w domu, jego rodzice mieli wyjście do teatru wieczorem więc śmiało małe przyjęcie mogło się odbyć. Obok mojego talerzyka leżało małe pudełeczko z liścikiem Z OKAZJI URODZIN. Znalazłam tam wymarzoną książkę i zegarek z grawerem. Adam czarował każdym gestem, uśmiechem i słowem. Tak bardzo go kochałam, że sprawiał że stawałam się wyluzowana nawet w najbardziej denerwującej sytuacji, jakby coś w rodzaju melisy. Jego dotyk jakże delikatny i wrażliwy ale z pazurem, powodował ciarki na moim ciele. Po zjedzonej kolacji, którą przygotował Adam podeszłam do niego i wręczyłam mu kopertę.
- Proszę  uśmiechnęłam się i dałam całusa w policzek. Adam zaczął odpakowywać kopertę, wyleciały z niego dwie bransoletki z połówkami serduszka z datą od kiedy byliśmy razem i znakiem nieskończoności oraz list, najpierw zaczął czytać list. Był długi, zapisane trzy kartki sprawiały że jego uśmiech nie schodził mu z twarzy. Targały nim też emocje, nie było tego widać na pierwszy rzut oka, ponieważ Adam był osobą skrytą. Po przeczytaniu listu wstał i zaczął mnie tulić tak że moim płucom brakowało tlenu. Symbolicznie nawzajem założyliśmy bransoletki, chwilę potem w dużym salonie grała muzyka do której razem z Adamem zaczęliśmy się bujać w prawo i lewo. Moja głowa położona na jego piersi, czuła jak serce bije bardzo szybko i rytmicznie pod głos mojego serca.

cdn.

 

 

 

Ania

Komentarze

~nian Z czego czeka Cie jeszcze matura? :)
11/05/2015 11:57:15
opowiadaniazsercemx3 ustna z polskiego i angielskiego :)
11/05/2015 13:35:20

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Góry! photographymagicGęgawa slaw300Spokój i harmonia leyladreams1527 akcentovaMiarka się przebrała. pamietnikzagubionejMały łobuz nacka89cwaHonda recon bluebird11MOJA KOCIA PRZYJACIÓŁKA xavekittyxJa nacka89cwa0373728282838848282 elbee