http://www.youtube.com/watch?v=58Qh8MKz_IU
Kłamstwa roz. 2 cz. 17
Zdziwiony upił łyk wódki z papierowego kubka i podszedł do mnie.
-Imponuje mi to- puścił do mnie oczko i pociągnął do tańca. Przez chwilę się opierałam. Nie lubiłam tańczyć. Ale w końcu się poddałam. Chłopak objął mnie w biodrach, ja splotłam ręce na jego karku. Przytulił mnie do siebie i tak kołysaliśmy się w rytm piosenki. Wdychałam odurzający zapach jego perfum, dotykałam jego włosów, on dotykał palcami mojej skóry pod bluzką. W końcu się od siebie odsunęliśmy. Musiałam wracać. Ile wtedy miałam lat? 16. Tak, to był październik w pierwszej liceum. Chłopak odprowadził mnie pod dom. Staliśmy pod moją klatką i nie potrafiliśmy oderwać od siebie oczu. Wpatrywałam się w niego jak w obrazek. Byłam rozanielona. Taki przystojny, starszy chłopak odprowadził mnie pod dom! W końcu chłopak się do mnie przybliżył, ja zamknęłam oczy i poszło! Pocałunek był wspaniały. Nie mogłam porównać czy był to najlepszy w moim życiu, ponieważ był to pierwszy pocałunek, jaki kiedykolwiek przeżyłam. Odsunęliśmy się od siebie, a ja weszłam szybko do mojej klatki. Dotknęłam moich ust. Czy to wydarzyło się naprawdę? Nie mogłam w to uwierzyć. Rozejrzałam się. Znajdywałam się w pokoju w klinice. Opuściłam wzrok i przeczytałam sms-a od Damiana. Podobno znowu trafiłaś do wariatkowa. Współczuję Ci. Może odwiedzę Cię w najbliższy weekend? Odpisz proszę. Poczułam złość. Dlaczego on nadal do mnie pisał? Kolejny sms od Natalii, mojej dobrej koleżanki. Dlaczego mi nie powiedziałaś&. Westchnęłam. Wieści rozchodziły się bardzo szybko. Nagle poczułam na sobie wzrok dziewczyny. Blondynka wpatrywała się we mnie intensywnie.
-Fala wspomnień, co?- zapytała.- Spojrzałam na nią pytająco.
-Przed chwilą.
Kiwnęłam głową.
-To miejsce ma w sobie dziwnego. Mnie też dręczą wspomnienia. Cisza może stać się twoim wrogiem. Będziesz słyszeć tylko krzyk swojego serca- dziewczyna uśmiechnęła się smutno. Przymrużyłam oczy. Musiałam przyznać, że gadała od rzeczy.
CDN.
Priim