http://www.youtube.com/watch?v=9nJt9TlYVUY
Zapraszam do poprzedniej notki- "Prawie jak miłość"! :)
Wiara w lepsze jutro 36
Wieczorem niespodziewanie odwiedziła mnie moja rodzicielka. Trochę zdziwił mnie jej widok zresztą Damiana również.
-Przyszłam tylko Ci powiedzieć, że jedziemy do Polski i ojciec Cię szuka
-Dla mnie możecie wyjechać jak najdalej, a czego on chcę?
-Nie mam pojęcia zaczyna coś węszyć, więc może się tutaj pojawić lada dzień
-Jeszcze jego tutaj brakuję
-Dlatego wolałam Cię ostrzec
-Jakaś Ty troskliwa
-Jesteś w końcu moją córką pamiętaj o tym i mam nadzieję, że sytuacja z Andrzejem się nie powtórzy jestem z nim szczęśliwa i nie chcę, żeby to się popsuło
-Masz świadomość tego z kim się związałaś?
-No tak on jest bardzo fajnym facetem i nie wiem co Ty w nim złego widzisz
-Widzę, że jesteś w niego zapatrzona jak w obrazek i nie przemówię Ci do rozumu lepiej będziesz jak już pójdziesz
-Chętnie
-Na pożegnanie życzę Ci szczęścia z tym człowiekiem, którego uważasz za swojego partnera
-Dziękuje
Zamknęłam za nią drzwi i podążyłam do swojego pokoju. Nie dochodziło do mnie co ona przed chwilą powiedziała. Może on w domu był inny oczywiście w jej obecności. Chciałam jej pokazać jaki jest naprawdę, ale prawdę mówiąc nie miałam żadnych dowodów. Wzięłam rzeczy i poszłam się wykąpać. Ciepła woda dobrze podziałała na moje spięte mięśnie. Po wyjściu z kabiny dokładnie wytarłam całe ciało i założyłam piżamę, a nogi wsunęłam w kapcie. Miałam zamiar iść spać, ale Damian skutecznie mi w tym przeszkodził.
-Słuchaj musimy pogadać
-O czym?
-Czy Twoja matka myśli nad tym co mówi?
-Nie sądzę, a co?
-Wnioskuję to, po dzisiejszej wizycie u nas
-Przyzwyczajaj się ona tak już ma wpoi sobie coś do głowy, albo inaczej ktoś nagada jej głupot i potem trzyma się tego i nikt jej nie przegada
-Zauważyłem szkoda mi w tym wszystkim Ciebie
-Przywykłam, a dlaczego akurat mnie?
-Sporo wycierpiałaś przez tego gnojka, a najgorsze jest to, że Twoja matka wierzy w te jego bajki
-Norma powiedz mi jak Ty mnie traktujesz? W sensie jako kogo?
-Na tym etapie naszej znajomości jako koleżankę, jak poznamy się bliżej to może nawet przyjaciółkę
-Spoko tylko to chciałam wiedzieć
-Masz ochotę zapalić?
-Jasne
Wyciągnął paczkę , skierował w moją stronę wyjęłam jednego i poszliśmy na balkon. W ciszy wypuszczaliśmy dym czułam jak chłodne powietrze otula moją twarz. Zdecydowanie tego było mi trzeba. Cała się trzęsłam jak weszłam z powrotem do pokoju. Chłopak od razu to zauważył i narzucił na moje ramiona swoją bluzę. Poczułam zapach jego perfum były świetne idealnie dobrane.
-Dziękuje, ładne masz perfumy
-Nie ma za co porządnie zmarzłaś
-No trochę
-Może ja już pójdę zmęczona jesteś
-Jak chcesz oddam Ci bluzę
-Nie przesadzaj dasz mi ją kiedyś śpij dobrze, dobranoc
-Dobranoc
Położyłam się i momentalnie zasnęłam po całym dniu byłam strasznie zmęczona. Musiałam wszystko jutro dokładnie przemyśleć motałam się z uczuciami i nie wiedziałam co robić.
cdn.