Wiara w lepsze jutro cz. 35

http://www.youtube.com/watch?v=gO9RLsMl52Q

CZEKACIE NA "PRAWIE JAK MIŁOŚĆ"? BĘDZIE :D

Wiara w lepsze jutro 35

Długo biłam się z myślami chciałam poprosić Damiana, żeby zrezygnował z wizyt psychologa. Przecież ja sobie doskonale radzę z myślą, że taki sukinsyn mnie zgwałcił. Niestety muszę się nauczyć z tym żyć będzie to cholernie trudne. Poczułam jak łzy spływają po moich bladych policzkach, emocje wzięły górę. Cały makijaż mi spłynął, ale nie zwróciłam na to specjalnej uwagi. Niespodziewanie w pokoju pojawił się Damian usiadł obok i mocno mnie przytulił. Chociaż na chwilę poczułam się bezpiecznie. Jednak szybko zdałam sobie sprawę, że tak nie może być oderwałam się od niego i siedziałam patrząc w ścianę.
-Powiesz mi co się stało?
-Nic tylko chciałam Cię prosić, żebyś delikatnie powiedział Magdzie, że nie jest mi już potrzebna jej pomoc
-Dlaczego?
-Powoli zaczynam oswajać się z tym wszystkim
-Właśnie widzę w jakim jesteś stanie i nie zamierzam z tego rezygnować
-Nie wystarczy, że powiedziałam Ci o wszystkim?
-Od niej uzyskasz profesjonalną pomoc
-Zrozum jak chcę uniknąć sądów i obszernych zeznań na policji
-Nikt Ci nie każe tego robić jeżeli nie chcesz
-Dziękuje
-Słuchaj ja mam nadzieję, że on tutaj więcej nie przyjdzie
-Ja też osobiście go wtedy zabiję choćbym miała iść za to do więzienia
-Nie mów tak
-Zasłużył sobie
-Wiem co czujesz
-Niby skąd?
-Widzisz moja dziewczyna przechodziła to samo, tylko została zaatakowana jak wracała z imprezy do końca życia będę to sobie wypomniał, że pozwoliłem jej wtedy tam pójść. Nie wytrzymała psychicznie i skończyła ze sobą. Wszelkie rozmowy z psychologiem i innymi lekarzami nic nie pomogły. Była przez niego przez dług czas nękana dlatego chcę Ciebie uchronić
-Przykro mi a kiedy to było?

-Rok temu do tej pory się nie pozbierałem
-Mam nadzieję, że dostał za to karę
-Owszem, ale to nie przywróci jej życia do tej pory nie potrafię się pozbierać
-Rozumiem już dlaczego tak bardzo zależy Ci na tych spotkaniach
-Jakoś lepiej się poczułem jak to wszystko z siebie wyrzuciłem i dziękuje Ci, że mnie wysłuchałaś
-Nie ma za co
 -Może jutro poszlibyśmy na miasto albo na spacer?
-Nie mam ochoty wychodzić w domu, po za tym nie wiem czy on jeszcze jest w Niemczech
-Dobrze wymyślimy jakieś fajne zajęcie tutaj, żebyś oderwała się od tych myśli
-Okej
-To co w końcu z tym psychologiem?
-Będę się z nią nadal spotykać zrobię to ze względu na Ciebie
-Cieszę się
-Może obejrzymy jakiś film?
-Zapewne będziesz chciała komedię romantyczną
-Wcale nie
-Zobaczymy wybieraj
-Może być Kac Vegas 3?
-Pewnie
Poszłam do kuchni zrobić popcorn i przyniosłam colę. Usiadłam wygodnie na kanapie i zaczęliśmy oglądać. Film był świetny dawno się tak nie uśmiałam. Spędziliśmy miłe popołudnie. 

cdn.

Magicznyswiatopowiadan

FANPAGE