https://www.youtube.com/watch?v=RO4_g2wmFpA
Przypominam, że do jutra możecie wysyłać konkursowe prace na maila:
OPOWIADANIAZSERCEMX3@INTERIA.PL :)
Ich liebe dich cz. 9
W radiu cicho leciała jedna z ulubionych piosenek. Laurze było strasznie przykro na myśl o zakończeniu jazdy z nim. Gdyby tak zatrzymać czas, spędzić z nim jeszcze kilka godzin, dni, lat, całą wieczność... Potem wznowić życie i wrócić do domu... Hamowała łzy. Odwróciła głowę ku szarości nieba. Mariusz zerkając ukradkiem. Zauważył, że coś jest nie tak. Zjechał na pobocze. Przestraszona dziewczyna szybko zatrzymywała strumień łez. Położył swą dłoń na małą rączkę Laury.
-Ej co się stało?
-Ale co, co? Nie nic... -Gryzła wargi, lecz mimo tego czuła jak jedna kropla spływała po jej policzku.
Wytarł tą łzę. Jego ciepła i męska dłoń spoczęła na jej twarzy. Trzymał ją tak przez jakiś czas. Laura się uspokajała. Chyba właśnie w tym momencie zatrzymała czas. Czuła, że tak się stało. Niczego innego już nie chciała. Ta dłoń zawsze mogła być przy niej. Już tak do końca końców.
-Lepiej? -Bardzo ciepłym głosem zapytał.
-Mhm... -Nieco piskliwie mruknęła.
Włączył się w ruch i nadal jechali do jego mieszkania. Czar prysł. Zatrzymanie czasu dobiegło końca. Płacz hamowała wsłuchiwanie się w piosenką aktualnie lecącą w radiu. Mariusz robił wszystko by rozweselić Laurę. Nawet mu się to udawało. Od lekkiego uśmiechu doszło to serdecznego śmiechu.
Pomału dojeżdżali do bloku nauczyciela. Równiutko zaparkował na parkingu. Wysiedli. Mariusz ją objął. Nie wie dlaczego o zrobił. To był jakiś naturalny odruch. Laurę bardzo to onieśmieliło, nie mówiąc wtuliła się bliżej niego. Udali się do mieszkania numer 13. Laura myślała, że jego miejsce zamieszkania będzie aurą spokoju i porządek ponad wszystko. Niestety było zupełnie odwrotnie. Jakiekolwiek krzesełka lub fotele traktował jako szafy. Jego ubrania była rozwalone po całym mieszkaniu. Różne dokumenty i teczki były porozwalane na regale, a książki znajdowały się w każdym wolnym miejscu. Ale zapach jaki się unosił w powietrzu to była ambrozja. Jego perfumy.
-Czystość ponad wszystko! -Powiedziała z przekąsem. Nadal było jej dziwnie mówić do niego po imieniu.
Mariusz się lekko zarumienił i szukał dokumentów dalej. Laura usiadła na brzegu fotela i czekała. Zerkając na zegarek, stwierdziła, że czas jest bardzo dobry. Radość ją wypełniała.
cdn.
Xblack
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gdNa tle fontanny patrusia1991gdZ osiołkiem patrusia1991gd30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24