http://www.youtube.com/watch?v=SBjQ9tuuTJQ
Tak często ktoś odchodzi zanim mrugniemy okiem... Zanim powiemy: 'Cieszę się Twoim widokiem'.
Jedni piją, bo jest im kurwa ciężko, inni chcą się czuć lekko, wiec jarają zielsko.
Taki jest problem z marzeniami. Że tylko o nich mówimy a ich nie spełniamy.
Nienawidzę egoistów. Nienawidzę bezdusznych skurwysynów. Nienawidzę udawania. Nienawidzę kurestwa. Nienawidzę, gdy ktoś daje nadzieję, a po chwili jednym słowem, gestem, swoim czynem ją odbiera. Nienawidzę samotności. Nienawidzę mojej pierdolonej wrażliwości, która mnie gubi. Nienawidzę tego, że tak szybko potrafię się do kogoś przywiązać. Nienawidzę, że moje marzenia niszczy skurwiała codzienność i lęk przed porażką. Nienawidzę, że każdego dnia tak naprawdę jestem sama. Nienawidzę tego bólu, gdy nie potrafię komuś pomóc. Nienawidzę, gdy mój idealnie zaplanowany dzień, nagle się pieprzy. Nienawidzę, gdy moje plany nie wychodzą. Nienawidzę, gdy nagle dostaję wiadomość, której bym się nigdy nie spodziewała. Nienawidzę tego, że czasami czas ucieka mi przez palce,i nie mogę go zatrzymać. Nienawidzę smutku w oczach tych, których kocham. Nienawidzę bezsilności, która mnie pochłania każdego wieczoru. Nienawidzę wspomnień, bo one mnie zabijają. Wspomniałam już, że nienawidzę siebie samej?
W chwili, w której Cię poznałem poszedłbym już w drugą stronę.
Z Tobą mogę mówić swobodniej niż z kimkolwiek, bo nikt nie był przy mnie w ten sposób, jak Ty jesteś, z całą wiedzą o mnie, z taką świadomością, wbrew wszystkiemu, pomimo wszystko.
Ale pewnego dnia wszystko się zmieniło i to był koniec. Skłamałabym gdybym powiedziała, że to już nie boli. Boli. Ale to jest tak jak ze złamaną kością. Zagoiła się, ale nadal pulsuje, gdy ją używasz.
Najbardziej boli fakt, gdy dowiadujesz się, że wszystkie wypowiedziane słowa były jedną wielką ściemą. Najgorzej dołuje to, że byłaś święcie przekonana co do jego miłości wobec ciebie, a on tak perfidnie się tobą bawił. Wmawiasz sobie, że już ci przeszło, że się pozbierałaś, ale wystarczy spotkać go przypadkiem na ulicy, a wspomnienia uderzają cię z całej siły w twarz. Upadasz i nie masz siły wstać.
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał, że jest dla Ciebie wszystkim.
Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg