Nigdy nie będziesz bardziej bezbronna, niż wtedy, kiedy Ci zależy.
Jest inaczej. Zupełnie inaczej. Już nie czekam aż zadzwonisz i powiesz, że żałujesz. Że nadal jestem dla Ciebie najważniejsza.Już nawet nie pamiętam zapachu Twoich perfum i Twojego głosu. Nie płaczę po nocach i nie piszę do Ciebie żałosnych sms'ów z nadzieją, że odpiszesz. Czasami przechodząc obok ławki, na której siedzieliśmy na pierwszym spotkaniu, coś łapie mnie za gardło. Ale to już nie to samo. Nie potrzebuję Cię. Męczyłam się pół roku i dopiero teraz mogę to przyznać. Zrozumiałam, że to nic dla Ciebie nie znaczyło. Może byłam jedną z wielu. Może właśnie teraz mówisz swojej dziewczynie, że nigdy nie spotkałeś kogoś takiego. Że kochasz ją najmocniej na świecie. Chociaż zawsze mówiłeś to mi. Nie wiem. I nigdy się nie dowiem.
Pragnę tylko jednego. Abym była szczęśliwa. To tak wiele.
Potrzebuję kogoś, kto odprowadzi wieczorem pod dom, żeby się upewnić, czy aby bezpiecznie wracam, w każdej chwili będzie kontrolował, czy się uśmiecham, kto będzie pisał "dobranoc" i "dzień dobry", kto będzie podjadał kanapki i robił herbatę z cytryną, kogoś, kto będzie pukał do drzwi codziennie bez względu na godzinę, z kim można będzie leżeć na poduszce głowa przy głowie i w lato spać pod jednym kocem, kto umie przytulać i umie znikać kiedy potrzeba, ale tylko na niby, schowany za rogiem czekać na moment, w którym będzie mógł znowu położyć głowę na kolanach, z kim można czytać książki i oglądać filmy, a później godzinami o nich rozmawiać, kogoś, kto rzuca śnieżkami w okno i w letnie noce zabiera, żeby oglądać gwiazdy, kto pilnuje, kto opiekuje się, kto mówi, że tak, że nie, że uważaj, że pamiętaj i że nie marudźi.
zym jest miłość? Próbuję zdefiniować to słowo od dawna. Każdy ma na nią inną receptę, inaczej ją opisuje, wyraża. Dla jednych jest to spacer w deszczu i moment, w którym orientujesz się, że przemokłeś już do suchej nitki, dla innych to proste słowa 'potrzebuje Cie, więc Cię kocham' lub na odwrót. Moja wizja miłości z każdym rokiem się przeobraża, zmienia się jak motyl. Czasem wzlatuje tak wysoko, że słońce powoduje poparzenia i ślepnie. Czasem upada tak nisko, że zapada się pod ziemię. Czasem jest mi gorąco, czasem jest zimno. Czasem daje siły by wspinać się po górach swojej wyobraźni i realizować marzenia, czasem jest nieszczęśliwą przechadzką po tęczy, z której spada się tak szybko jak się na nią weszło. Czasem ukazuje się w oczach zwierząt spędzających ostatnie chwile przy swoim Panu, czasem widzę ją w oczach mamy. Jednakże ciężko jest znaleźć kogoś kto ma oczy nią przepełnione, wszyscy są nieszczęśliwi. A to dlatego, że tak mało ludzi pozwala się kochać, tak mało ludzi pozwala się poznać, a tak dużo ludzi dba tylko o siebie. W egoizmie miłości nie znajdziesz, trzeba pamiętać, że słowo kocham buduje się każdego dnia i każdym najmniejszym gestem. Kochając kogoś nie możemy myśleć o sobie samym, stanowimy przecież jedność. Kochając nie można uciekać od problemów, ma się w końcu dwie głowy, a nie jedną. Kochając nie można ranić, bo to tak, jakby raniło się samych siebie. Kochając nie wolno zapominać o tym, że jest to osoba, która jest w ciągłej potrzebie obcowania z nami. Kochając nigdy nie czuj się samotny, bo jeśli już znalazłeś miłość, tę najprawdziwszą z najprawdziwszych jest ona absolutnym uściśleniem dobra, i nigdy nie opuści, zawsze poczeka... nawet jeśli nie jesteś na nią gotowy.
Zawsze doskonale wie, kiedy powiedzieć mi, że mnie najzwyczajniej w świecie kocha.
tęsknota ? to brak oddechu, to łzy na policzkach, to żal w sercu , to nie przespane noce , to wszystko co najgorsze, wiesz.
Inni zdjęcia: Łajba ? ezekh114wykorzystanie wody elmarw oleju z pierwszego tłoczenia kerisŁawki wymieniono. ezekh114Gimnastyka wodna bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24