Namiętne pocałunki cz. 4

http://www.youtube.com/watch?v=hT_nvWreIhg

ZAPRASZAM DO ZADAWANIA PYTAŃ!

TERAZ TO JEST BARDZO PROSTE- WYSTARCZY KLIKNĄĆ W ŻÓŁTY PROSTOKĄCIK TO PRAWEJ STRONIE. :)

OPOWIADANIA MOŻECIE WYSYŁAĆ NA MAILA:

[email protected]

"Namiętne pocałunki"

cz. 4

W taki sposób całą drogę dyskutowali, raczej kłócili się i wymieniali ostre zdania. Karolinie nie mieściło się w głowie jak Antoni jej najukochańszy jedyny może tak w ogóle pomyśleć, że ona mogłaby się tak zachowywać, w końcu była kobietą i nie potrafiła odczytać jego myśli oraz podtekstów. Gdy doszli w dość nieswojej atmosferze do Antka domu, na miejscu nie zamienili ze sobą ani słowa. Wcześniej zaplanowali sobie pierwszy dzień wakacji, właśnie nocą u chłopaka. Miał byś wieczorny wypad a potem powrót do domu i odpoczynek po długim dniu i pełna regeneracja przed wakacjami. Lecz plany jak widać trochę się skrzyżowały. Karolina nie miała zamiaru zmieniać planów więc mimo kłótni i tak poszła do Antka czuła się tam równie swojo  jak u siebie w domu. Antek nie mieszkał z rodzicami, był już dość dorosły by móc zapracować sobie na własne mieszkanie, Karolina lubiła przebywać u swojego chłopaka ponieważ u niej w domu nie miała ani chwili spokoju dla siebie. Gdy dziewczyna poszła pod prysznic chłopak przygotowywał sobie na kolacje tosty i ciepłą herbatkę, oczywiście kłótnia nie sprawiła, że nie pomyślał o swojej dziewczynie i podzielił się z nią swoją porcją zaraz po tym jak dziewczyna wyszła spod prysznica. Karolina była wściekła na Antka i tym razem nie uszło mu to na sucho jak do tej pory bywało. Nie miała zamiaru odobrażać się na niego. Podczas późnej kolacji nikt nie odezwał się słowem. Ukochana poszła do sypialni i miała zamiar zasnąć lecz plan nie powiódł się.

cdn.

N.