One moment cz. 32

http://www.youtube.com/watch?v=zWknyL9MDW4

One moment

cz. 32

Sebastian przekroczył próg mieszkania. Od razu w oczy rzuciła mu się blondynka, która siedziała na tarasie. Nie robiła tego zazwyczaj, balkon wychodził na ruchliwą ulicę, której nie lubiła. Uwielbiała spokój i ciszę. Podszedł do niej i musnął jej czoło, od którego czuć było dość wysoką temperaturę. Spojrzał na jej twarz. Była całkiem blada. Ręce jej drżały, a spojrzenie było puste i bez uczuć.
- Seba, źle się czuję. Boję się o Maluszka, od rana się nie odzywa  pogłaskała swój brzuch.
- Chodź Malutka, nie pozwolę, żeby cokolwiek wam się stało.  Wziął ją na ręce i wyszedł z mieszkania. Podążył na parking. Po kilkunastu minutach stanęli przed szpitalem.
***
- Ada jest w szpitalu& Nie, nie wiem co się stało. Nikt mi nic nie mówi & Dobrze w takim razie czekam.  rozłączył się i opadł na krzesło. W głowie aż huczało mu od przeróżnych scenariuszy. Minął kwadrans i z Sali wyszedł lekarz.
- Pan jest mężem Adrianny?
- Dopiero zamierzam się oświadczyć. Co z moją kobietą i co z dzieckiem?
- Spokojnie, mam dwie wiadomości. Jednak jedna z nich nie jest najlepsza.
- Niech pan mówi!
- Z dzieckiem wszystko dobrze, rozwija się prawidłowo, jest zdrowe i bardzo silne. Natomiast pani Adrianna. Ech.. Nie będę zwlekał. Rozwija się u niej białaczka. Jak na razie nie jest najgorzej. Jednak nie możemy jej podać silnych leków, które eliminowałyby chorobę. Mogłyby zaszkodzić dziecku. Poczekamy do momentu rozwiązania. Teraz podajemy jej leki hamujące chorobę. Musi pan przygotować na to, że może nie przeżyć porodu. Jest bardzo osłabiona i zdecydowanie za chuda. To wielkie ryzyko. Na razie prosiłbym pana, aby nie zawiadamiał pan narzeczonej o chorobie. Nie potrzeba jej więcej stresu, powiemy jej, kiedy odzyska siły. Dobrze?  Sebastian stał jak osłupiały. Myśl, że może stracić swój największy skarb rozrywała mu głowę.
- Mogę do niej wejść?
- Tak, pytała o pana. Jednak proszę o dyskrecję.
- Dobrze  brunet zniknął za drzwiami pokoju nr 18.
- Cześć Malutka  pocałował ją w czubek głowy.
- Cześć. Lekarz powiedział Ci, że z naszym maluszkiem wszystko w porządku? To tylko drobne osłabienie, ale nie ma wpływu na dziecko.

cdn.

Diliges