Cytaty.

http://www.youtube.com/watch?v=M1hloPkrr6s

KOCHANI, WCZORAJ MIELIŚCIE OKAZJĘ PODAWAĆ SWOJE ULUBIONE OPISY/CYTATY, DZISIAJ NATOMIAST ODBĘDZIE SIĘ GŁOSOWANIE NA NAJPIĘKNIEJSZE SŁOWA. PROSZĘ, ABY KAŻDY WSZEDŁ W PONIŻSZY LINK, WYBRAŁ SWOIM ZDANIEM NAJLEPSZY OPIS SPOŚRÓD TYCH, KTÓRE ZNAJDUJĄ SIĘ W KOMENATARZACH I W ODPOWIEDZI WPISAŁ "<3". KOMENTARZ Z CYTATEM, PRZY KTÓRYM BĘDZIE NAJWIĘCEJ ODPOWIEDZI WYGRYWA- POLECANIE NA BLOGU PRZEZ JEDEN DZIEŃ. ENJOY. :*

http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/167582933/najpiekniejszy-opis-cytat.html

Człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha to ciągle popełnia jeden i ten sam - ufa, choć już tyle razy się zawiódł...

Żeby przeżywać życie, trzeba widzieć w nim sens. Żeby chcieć rano wstać z łóżka, trzeba widzieć w tym jakiś cel.

Uśmiechnąć się. Pomachać prawdziwemu sobie, schowanemu gdzieś w oddali.

Uciekać jest najłatwiej, ale czasem trzeba zmierzyć się z tym co nas spotkało.

Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnieść.

Przywiązywać się do kogoś to odsłaniać się na ciosy. Jakkolwiek byś tego nie nazwał, przegrywasz, ilekroć czujesz więcej niż inni.

Niektórzy ludzie po prostu czują deszcz. Inni tylko mokną idąc ulicą.

nigdy nie jesteśmy przygotowani na ważne chwile.

Jednak przy odrobinie wysiłku zdołam może kiedyś zrozumiec, że ludzie zawsze przybywają punktualnie tam, gdzie są oczekiwani.

- Pewnego dnia - jeśli dobrze pamiętam była to jesień, taka jak dziś, a my mieliśmy może po dziesięć lat - siedzieliśmy razem na tym placu, na którym rósł wielki dąb. Właśnie miałem ci coś powiedzieć. Coś, do czego przygotowywałem się już od tygodni. Ale kiedy tylko zacząłem mówić, niespodziewanie powiedziałaś, że zgubiłaś swój medalik w pustelni świętego Saturnina i poprosiłaś, abym go odszukał.Pamiętałam. Jakże mogłabym nie pamiętać!- Udało mi się odnaleźć zgubę, ale kiedy powróciłem na plac, nie miałem już odwagi, aby wypowiedzieć te słowa, które tyle razy powtarzałem sobie w duchu. I obiecałem sobie wtedy solennie, że oddam ci ten medalik tylko wtedy, kiedy będę mógł dokończyć zdanie, które nieopatrznie przerwałaś tamtego jesiennego dnia, przed dwudziestoma laty. Długo starałem się wymazać je z pamięci, ale to zdanie wciąż jest we mnie żywe. I nie mogę już dłużej z nim żyć.Odstawił nie dopitą filiżankę mocnej kawy, zapalił papierosa i przez dłuższą chwilę wpatrywał się w jakiś niewidoczny punkt na suficie. W końcu spojrzał mi w oczy.- Owo nie dokończone zdanie jest bardzo proste - rzekł. - Kocham cię