One moment cz. 3

http://www.youtube.com/watch?v=ZuHakRzq5yE

One moment

cz. 3

Upłynęło 20 minut, taksówka zatrzymała się przed osiedlem, gdzie znajdowały się same apartamenty. Adrianna lekko drzemiąc cały czas była wtulona w Sebastiana. Chłopak wziął ją na ręce i zapłacił taksówkarzowi.
 Wspaniały kolego, jeszcze moje szpilki  Dziewczyna ocknęła się w samą porę.
 Poczekaj tu.  Postawił ją na ziemi i szybko zatrzymał kierowcę. Wyjął wysokie błękitne buty i wrócił do dziewczyny, która w momencie znalazła się znów w jego objęciach. Podążyli w stronę wejścia. Kilka minut potem byli już w windzie. Jej twarz była wtulona w szyję chłopaka, usta spoczywały na jego skórze. Każdy jej oddech wywoływał u niego gęsią skórkę. Winda zatrzymała się na 6 piętrze. Sebastian delikatnie postawił dziewczynę na ziemi. Chwilę się w nią wpatrywał, po czym zaczął szukać kluczy do mieszkania. Kilka momentów później Adrianna siedziała już na wielkim czarnym fotelu w salonie. Woń męskich perfum Calvina Kleina roznosząca się po całym mieszkaniu sprawiła, że dziewczyna znów wracała do życia. Przestało jej być zimno, chęć snu gdzieś odeszła.
 Gdzie jest łazienka?  Podeszła do Sebastiana, który w tym momencie palił papierosa na ogromnym tarasie z widokiem na panoramę Warszawy.
- Tam.  Wskazał palcem na drzwi obok wejścia do sypialni. Posłał jej ciepły uśmiech i wrócił do palenia. Blondynka weszła do łazienki, wyjęła perfumy, przeciągnęła usta krwisto czerwoną szminką. Wzięła jedną z kolorowych tabletek na ból głowy. Na koniec zmoczyła nadgarstki zimną wodą. Cały czas czuła jeszcze jak alkohol krąży w jej krwi. Pierwszy raz chyba była aż tak pijana. Chociaż miała świadomość tego co robi. Wyszła z pomieszczenia. Brunet  nadal stał na tarasie, ale już bez papierosa w ustach. Podeszła do niego i wtuliła się w wyrzeźbione plecy.
- Dziękuję  Wyszeptała. Odwrócił się do niej. Popatrzył w jej karmelowe oczy. Bez wysokich butów, sięgała mu ledwo do linii klatki piersiowej. Przyciągnął ją bliżej. Wziął na ręce i posadził  na oparciu kanapy. Teraz byli prawie równi. Ich twarze dzieliło kilka milimetrów. Oddechy przyśpieszyły. Ada przesunęła swoje dłonie na jego kark. Chłopak zjechał rękami do linii jej bioder. Przez kilka długich chwil wpatrywali się w swoje oczy. W końcu dziewczyna nieśmiało wpiła się w jego usta.

cdn.

Diliges