photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kłamstwa cz. 67
Dodane 14 MAJA 2014
1508
Dodano: 14 MAJA 2014

Kłamstwa cz. 67

http://www.youtube.com/watch?v=1vXNaayFs1Q

 

 

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

 

http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3

 

 

Kłamstwa

część sześćdziesiąta siódma

-Nie mów, że nie zdajesz sobie z tego sprawy. Diana tu chodzi o twoje życie, rozumiesz? Z tego co słyszałam, masz chłopaka. Akceptuje cię taką jaką jesteś?
-Który chłopak- wyrwało mi się.
Kobieta spojrzała na mnie zdziwiona.
-Kacper Jabłoński, tak?
-Ach, tak- powiedziałam nieobecnym głosem.
-No to?- kobieta spojrzała na mnie pytająco.
-Nie wiem. Nigdy z nim o tym nie rozmawiałam. Mój były chłopak mówił, że jestem piękna taka jaka jestem. Odchudzałam się dla siebie. Kiedyś przytrafiło mi się coś przykrego i od tamtego czasu postanowiłam schudnąć. Nie chcę przytyć. Proszę mnie do tego nie zmuszać- moje oczy się zaszkliły.
-Diana. Twoje życie. Rozumiesz?- powiedziała stanowczo kobieta. Po policzkach ściekały mi łzy. Przed oczami stanął mi mój obraz sprzed dwóch lat. Aparat na zębach, tłuste włosy, ani proste, ani kręcone, brzuch pełen wałeczków tłuszczu. Zaczęłam płakać jeszcze mocniej.
-Nie chcę być taka jak wtedy- powiedziałam cicho.
Kobieta westchnęła.
-To koniec dzisiejszego spotkania. Daję ci zadanie domowe. Dzisiaj jest czwartek. W niedzielę przyjeżdża twoja mama. Przemyśl dokładnie co chcesz jej powiedzieć w związku z twoją chorobą. Zrobię specjalną wizytę, w której będziesz uczestniczyła wraz ze swoją mamą. Takie godzinne spotkanie. Dobrze? Zrób to dla siebie Diana. A twoim drugim zadaniem domowym jest to, że masz porozmawiać o swojej chorobie z Kacprem. Zapytaj się co o tym sądzi. To na tyle. Dziękuję, życzę miłego dnia- powiedziała kobieta i wyszła z mojego pokoju. Zostałam sama ze swoimi myślami. Spojrzałam na mój telefon. Odblokowałam klawiaturę i weszłam w kontakty. Westchnęłam, kiedy zobaczyłam zdjęcie Dawida przy jego numerze telefonu. Przygryzłam wargę i nacisnęłam zieloną słuchawkę. Piiip. Piiiip. Piiip.
-Nie odbierze ode mnie- pomyślałam.
Piiip. Piiip. Chciałam nacisnąć czerwoną słuchawkę, ale usłyszałam ciepły głos mojego byłego chłopaka.
-Cześć Dianka.
Mimowolnie się uśmiechnęłam.

CDN.

 

Priim

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: 145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar656. naginiiiŻubr. ezekh114Królowa Hatszepsut bluebird11Nierówności. ezekh114