Pisała Basia cz. 10

http://www.youtube.com/watch?v=6BmgckzJF9Y

Kochani, chciałabym niedługo zacząć dodawać nowe opowiadanko. Jeżeli macie jakąś swoją pracę (oczywiście może być długa!), to proszę wysyłajcie ją na maila: [email protected] :)

CZĘŚĆ DZIESIĄTA

Od tamtej pory cały wolny czas spędzałam z Olkiem. Byłam z nim szczęśliwa. Poprawiły się też moje relacje z bratem. Zaczęłam z nim rozmawiać i spędzać czas. Pewnej soboty postanowiliśmy pójść na
imprezę. Olek w ostatniej chwili się  wycofał, bo musiał pomóc mamie. Bez niego nie chciałam iść ale on powiedział, żebym nie rezygnowała więc ogarnęłam się, założyłam kieckę, zrobiłam makijaż i
pojechaliśmy z Mikołajem do klubu. Tam byli już jego koledzy. Siedzieliśmy i rozmawialiśmy.  Ostatnio
zaczęłam interesować się motocyklami, a jeden z kumpli mojego braciszka miał ścigacza. Kiedy wychodziliśmy wszyscy w szampańskich nastrojach z klubu Robert, kolega mojego brata, zaproponował, ze mnie odwiezie motorem. Mikołaj nie chciał się zgodzić na to, bo wiedział, że Robert wypił
kilka drinków i będzie się popisywał. Ja nie chciałam nawet słyszeć o tym, że jadę taksą z Mikołajem.  I wsiadłam na ten nieszczęsny motor.
Obudziłam się w szpitalu po kilku dniach, z połamaną ręką. Nie poznawałam ludzi, którzy przychodzili do mnie. Lekarz wyczuł co się dzieje i poprosił wszystkich o opuszczenie sali. Wypytał mnie o wszystko,
potem przyszedł drugi lekarz, potem trzeci. Nie wiedziałam co się dzieje. Lekarz powiedział ludziom pod salą, że straciłam pamięć po wypadku i potrzeba czasu i pracy, żebym ją odzyskała, chociaż
kompletnie odzyskanie pamięci może się nigdy nie zdarzyć. Widziałam, ze wszyscy byli załamani.
Mama płakała, tata pobladł, a Mikołaj był załamany i walił pięścią w ścianę. Przyszedł do mnie potem, siedział i patrzył na mnie, a potem kiedy na mnie spojrzał, ze łzami w oczach powiedział Gdybym cię tylko wtedy powstrzymał. Gdybym cię tylko wtedy powstrzymał.

CDN.

Basia