Kłamstwa cz. 65

http://www.youtube.com/watch?v=Q-lX5ZOpA-k

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3

Kłamstwa

część sześćdziesiąta piąta

    -Nic na to nie poradzisz. Po prostu jestem niezdarą.
    Chłopak spojrzał na mnie badawczo, ale w końcu odpuścił i nachylił się, po czym znowu mnie pocałował. Byłam trochę zdenerwowana, a z drugiej strony, przecież miałam Kacpra, który coś do mnie czuł, któremu na mnie zależało. Ale przecież straciłam Maję i Maggie.
    -Co teraz ze mną będzie?
    -Masz poparzone nogi. Nie jest aż tak źle tak naprawdę, z tego co mówiła mi pielęgniarka poparzenie nie jest duże. Tylko trochę na udach. Znaczy z prawą nogą jest gorzej. Ale będzie dobrze. Naprawdę- odpowiedział chłopak, a ja spojrzałam na niego rozmarzonym wzrokiem.

    ***
    Musiałam leżeć w łóżku przez kilka dni. Pielęgniarka zmieniała mi opatrunki, a psycholog przychodziła do mojego pokoju na zajęcia indywidualne. Na spotkania w grupach nie chodziłam. Kacper odwiedzał mnie jak najczęściej się dało. Maggie nie odzywała się do mnie, do pokoju wchodziła rzadko, a jeśli już tam była, to szybko wychodziła. Mój pobyt w łóżku przez kilka dni okazał się bardzo korzystny. Jadłam mniej niż zazwyczaj. Tak naprawdę przez większość czasu byłam sama. Coraz częściej płakałam i ubolewałam nad skutkami moich kłamstw. Na myśl o Mai łzy już ściekały mi po policzkach. Rodzice nie odzywali się do mnie. Dzwonili, ale rzadko. Na ważenie specjalnie przychodziła do mnie Gloria z przenośną małą wagę. Widziała, ze chudłam. Terapia w niczym mi nie pomagała. Czułam się coraz gorzej.

    ***
    -Diana, opowiedz mi o swoich relacjach z rodzicami.
    -Nie wiem co mam o nich mówić- odpowiedziałam i spojrzałam za okno. Psycholog milczała, więc rzuciłam na nią wzrokiem. Patrzyła na mnie tak, kiedy rodzic mówi 'Nie kłam'. Wzruszyłam ramionami i zaczęłam opowiadać.
    -To moja mama jest górą. To ona wszystkim rządzi. Jest bardzo twarda. Dużo zarabia, jest prawnikiem. Tata pracuje w szkole. Moja mama zniszczyła mi życie. Nie lubię moich rodziców.