http://www.youtube.com/watch?v=9p-SnAC8U_k
http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3
Kłamstwa
część pięćdziesiąta
-Witaj Maggie- powiedziała moja mama i uścisnęła dłoń dziewczyny. Mój tata i Dawid zrobili to samo.
-To może teraz ja kogoś przedstawię- odpowiedziała blondynka. Zza niej wyszedł chłopak. Przemek. Moje serce przestało bić na chwilę. Uśmiechał się łobuzersko, tak samo, jak kilka dni temu, kiedy go poznałam.
-Jestem Przemek, miło Cię poznać Diano, Maggie dużo mi o Tobie opowiadała- chłopak wyciągnął do mnie rękę. Zrobiło mi się słabo. Nie potrafiłam wydobyć z siebie głosu. Spojrzałam na Dawida. Ten patrzył na mnie zdziwiony, jednak po chwili wzruszył ramionami.
-Ja jestem Dawid, chłopak Diany- wyciągnął rękę w stronę Przemka. Po twarzy chłopaka przebiegł jakiś cień.
-Miło mi poznać- odpowiedział Przemek i uścisnął dłoń Dawida. Byłam przerażona.
-My już musimy iść- odpowiedziałam i popchnęłam Dawida w stronę wyjścia.
-A co państwo na to, żebyśmy spędzili te dzień razem?- powiedział nagle Przemek.- Dziewczyny bardzo się lubią, moglibyśmy im sprawić radość, jeśli poznalibyśmy się bardziej.
Pokręciłam głową.
-Nie, dziękujemy, Mamy inne plany- odpowiedziałam.- No idź- popchnęłam jeszcze raz Dawida.
-A ja myślę, że to jest dobry pomysł- odezwał się mój tata. Spojrzałam na niego zdenerwowana.
-A ja myślę, że to nie jest dobry pomysł- wycedziłam przez zęby.
-Diano, ale my bardzo chcemy poznać bliżej Maggie. Przemek, dobrze, że coś takiego zaproponowałeś. No, wsiadajcie do samochodu. Pojedźmy może do jakiegoś większego miasta w pobliżu, żebyśmy mogli trochę pochodzić i może coś zwiedzić- odpowiedziała moja mama. Spojrzałam na Maggie i Przemka. Byli wyraźnie zadowoleni. Nie rozumiałam co tu się dzieje, ale wiedziałam, że to wszytko nie wróży nic dobrego. Nagle kilka metrów od nas zobaczyłam Kacpra. Pokręciła niedowierzająco głową. To nie mogło się dziać naprawdę. Chłopak podszedł do moich rodziców.
-Dzień dobry, jestem Kacper, przyjaciel Diany.
Otworzyłam usta, Co tu się właśnie wyprawiało. Spojrzałam na Kacpra pytająco. I wszystko znowu się powtórzyło, każdy przedstawił się każdemu i każdy każdemu uścisnął dłoń. Byłam już mocno zdenerwowana i ruszyłam w stronę drzwi. Moja mama zawołała mnie, ale ja się nie odwracałam. Chciałam stąd jak najszybciej odejść.
CDN.
Priim
Inni zdjęcia: 1513 akcentova:) patki91gdTajemnica photographymagic:* patki91gdBellusia patki91gdJa nacka89cwa22.6 idgaf94Ja nacka89cwaMonastyr acegJa nacka89cwa