Kłamstwa cz. 46

http://www.youtube.com/watch?v=WzXR6LIfXiI

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3

Kłamstwa

część czterdziesta szósta

Od Priim: Kochani, przepraszam Was bardzo, ale niestety w niedzielę mam awarię komputera i od tego dnia nie mam jak pisać dla Was opowiadania. Załatwiłam teraz sobie komputer, żeby napisać dla Was kilka części, ale niestety najprawdopodobniej nie będą one dodawane regularnie. Dlatego mam nadzieję, że spodobają Wam się te części :)
__________________________________

-Nie przejmuj się. Wszystko będzie dobrze. Uwierz mi. Tak naprawdę, to wszystko zależy od Ciebie, jak będzie po twoim wyjściu. Jeśli się postarasz, to twoje życie będzie jeszcze piękniejsze niż było- mówiłam, nie słysząc swoich słów. Bardzo starałam się mu pomóc, ale radziłam mu jak typowa psycholog w gazetce dla nastolatków.
-Mądrze gadasz- powiedział ku mojemu zdziwieniu Kacper. Wzruszyłam ramionami.
-Nic trudnego.
Szliśmy brzegiem morza. Kilkaset metrów za nami opalały się dziewczyny z naszej grupy.
-Chyba powinniśmy zawrócić- powiedziałam.
-Racja- odpowiedział Kacper. Odwróciliśmy się.
-Miałaś kiedyś chłopaka?- zapytał nagle. Otworzyłam szeroko oczy.
-Yhm...- nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć. Przecież nie mógł się dowiedzieć prawdy. Jeszcze nie.- Nie, nie miałam.- Zrobiłam to dla jego dobra. Niedługo zobaczy, jaka jestem naprawdę, że wcale nie jestem taka super i wtedy się we mnie odkocha.
-Taka śliczna dziewczyna nie miała nigdy chłopaka? Nie wierzę- odpowiedział chłopak i uśmiechnął się ciepło.
-Och, Kacper, przestań, bo się zarumienię- roześmiałam się. Pomimo wszystko zrobiło mi się bardzo miło, kiedy skomplementował mój wygląd.- Jesteś taki kochany- spojrzałam mu prosto w oczy. I chyba pierwszy raz od dawna, powiedziałam prawdę. Skutki wypowiedzenia tego zdania okazały się niespodziewane. Wszystko stało się tak szybko. Chłopak złapał mnie w talii i przyciągnął do siebie. Nasze usta złączyły się w pocałunku. Smakował truskawkami. Ciekawe dlaczego. Przez chwilę stałam nieruchomo, a potem poddałam się i odwzajemniłam pocałunek. Po kilku sekundach oderwaliśmy się od siebie. Kacper uśmiechnął się i złapał mnie za rękę. Szliśmy w milczeniu. Palcami drugiej ręki dotknęłam moich ust. Zamknęłam na chwilę oczy. Popełniłam ogromny błąd. Powinnam się od niego odsunąć. Przecież jestem z Dawidem! Czy to się zaliczało do zdrady? Mimowolnie westchnęłam. Otworzyłam oczy i spojrzałam na Kacpra. Miał umięśniony brzuch, a w kąpielówkach wyglądał wyjątkowo dobrze. Jego brązowe włosy lśniły w słońcu. Pod wpływem morskiej wody, zakręciły się trochę. Musiałam przyznać, że wyglądał fantastycznie. Wiele dziewczyn uważało go za najprzystojniejszego chłopaka w klinice. I miały rację. Westchnęłam ponownie. Spojrzałam na nasze splecione ręce. Nie chciałam go puścić. A przecież miałam chłopaka. Doszliśmy w końcu do naszej grupy.
-Już chcieliśmy Was szukać- powiedziała Gloria z wyrzutem. Spojrzałam na nią przepraszająco.
-Wybacz, zagapiliśmy się.
Dziewczyna pokiwała głową. Wiedziałam, że mi nie wierzyła. Puściłam rękę Kacpra i podeszłam do dziewczyn. Położyłam się na ręczniku obok Mai. Kiedy ta zorientowała się, że leżę obok niej, szybko założyła okulary na czubek głowy.
-Jak było?- powiedziała z zaróżowionymi policzkami. Uniosłam brwi i spojrzałam a nią pytająco.
-Jak było z czym?
Dziewczyna roześmiała się i przybliżyła się do mnie.
-Nie udawaj, że nie wiesz. Całowaliście się z Kacprem!
Otworzyłam oczy przerażona.
-Widziałaś to?- pisnęłam.
-Oczywiście. Przecież staliście przy brzegu, każdy mógł Was zobaczyć.
-I wszyscy zobaczyli?- byłam naprawdę przestraszona. A co, jeśli jutro, Dawid usłyszy o tym od kogoś? W naszej klinice wszyscy uwielbiali plotki. Byłam pewna, że jutro przy śniadaniu będzie to jeden z głównych tematów w rozmowach.
-Nie sądzę, że wszyscy to widzieli. Nie każdego to interesowało. Jednak kilka osób patrzyło w tamtą stronę. Nieważne. Wstydzisz się tego? Wyglądaliście słodko. No powiedz mi jak było! Proszę! Uwielbiam słuchać o takich romantycznych sytuacjach.
Westchnęłam.
-Było... miło.
-No dalej, opowiadaj dalej- nagliła mnie Maja.

CDN.

Priim