Kłamstwa cz. 44

http://www.youtube.com/watch?v=_QnBVMYM_mE

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3

Kłamstwa

część czterdziesta czwarta

-Nie rozpychaj się tak!- powiedziałam do Mai i dźgnęłam ją łokciem w brzuch. Dziewczyna otworzyła usta i nagle zaczęła mnie łaskotać. Wybuchnęłam śmiechem.
-Nie! Proszę nie!- powiedziałam, chichocząc.
-Dziewczyny!
Szybko usiadłyśmy prosto. Przed nami stał młody mężczyzna.
-Proszę o ciszę. Opiekunowie chcą sprawdzić obecność- mówiąc to, musnął delikatnie rękę Mai. Normalnie nikt by nie zwrócił na to uwagi. Przecież on tylko dotknął przez przypadek jej ręki. Nikt by tego nie zauważył. Ale jednak, gdyby ktoś przyjrzał się tej sytuacji jeszcze raz, zobaczyłby, jak dziewczynie świecą się oczy i to, że mężczyzna wstrzymał oddech, kiedy dotykał jej aksamitnej skóry.
-Dobrze, przepraszamy- powiedziała cicho Maja, nadal wpatrując się w oczy mężczyzny. Ten uśmiechnął się i odszedł. Dziewczyna opadła na siedzenie, a jej policzki zarumieniły.
-Nadal udajecie, że nic między Wami nie jest, co? Przecież i tak wszyscy wiedzą.
Maja spojrzała na mnie, a jej oczy nadal się świeciły.
-Ale taki tajemniczy związek to świetna zabawa. Szkoda mi jest tak po prostu z tym skończyć. No wiesz, te muśnięcia dłoni, niby niechcący, ukrywanie się w jego pokoju, uciekanie w nocy z ośrodka na spacery po lesie. To wszystko jest takie romantyczne!- powiedziała rozmarzona dziewczyna.
-Cisza!- krzyknęła Gloria. Uniosłam brwi, zaskoczona. Nie wiedziałam, że dziewczyna ma taki donośny głos.- Sprawdzamy obecność.- Zaczęła wymieniać nazwiska. Kiedy w końcu skończyła, odezwał się kochanek Mai.
-Dzisiaj jedziemy na plażę.
Otworzyłam usta ze zdumienia.
-Jesteśmy tylko godzinę drogi od morza, więc postanowiliśmy to wykorzystać. Macie 15 minut na powrót do swoich pokoi i na wzięcie swoich rzeczy, które chcecie zabrać na plażę. Czas start. Kto się spóźni, będzie ukarany.
Uśmiechnęłam się i wybiegłam z autokaru.
-No Maja szybciej! Pchaj się!- krzyknęłam roześmiana. Pobiegłyśmy do ośrodka i rozdzieliłyśmy się. Zapowiadał się wspaniały dzień.

CDN.

Priim