http://www.youtube.com/watch?v=6b7vtbW_wBc
SWOJE OPOWIADANIA MOŻECIE WYSŁAĆ NA MAILA:
Życie od nowa
część dwunasta
- Cześć Zaczął.
- No hej. - Odparła nieśmiało.
- I co?
- Co? Co?
- Wiesz, o czym mówię.
- A no, tak. Właśnie. Podeszła do niego bliżej i odeszli kawałek od tłumu. Może porozmawiamy o tym po południu? Wpadniesz do mnie. Tata z babcią jadą gdzieś tam i wrócą dopiero jutro. Będziemy mogli spokojnie pogadać.
- No dobrze, nie ma problemu.
- No to od popołudnia.
- Aniu?
- Tak?
- Coś się stało?
- Nie, czemu maiło się coś stać?
- Tak blado wyglądasz?
- A tooo, nie nic mi nie jest, wiesz nowa szkoła i tak dalej.
- Na pewno?
- Tak,
- To do później.
- No. Powiedziała i odeszła.
Rozpoczęcie roku minęło szybko. Nim się obejrzała była już w domu.
Czuła się bardzo źle, była osłabiona, nic nie zjadła od niedzielnego śniadania u Marcina.
Było coś około piętnastej, kiedy przyjechał jej przyjaciel. W domu nie było nikogo oprócz ich dwojga, więc usiedli w salonie.
- Chcesz coś do picia? Zapytała dziewczyna.
- A co mi proponujesz?
- Nie wiem, sok, herbatę, cappuccino?
- Możesz nalać mi soku.
- Dobra. Proszę.
- Dzięki. Więc jak? Zaczął niepewne chłopak.
- Powiem ci, że nie wiem, naprawdę nie wiem.
- Nie wiesz? Czy nie chcesz wiedzieć?
- Co ty mi sugerujesz? Oburzyła się Ania.
- Spokojnie, nic nie sugeruje.
- Dobra. Wstała i podeszła do niego.
- Dobra co? Spojrzał prosto w jej błękitne oczy.
- Jest to dla mnie & - Nie skończyła ponieważ straciła przytomność i osunęła się na podłogę.
- Ania, Aniu? Obudź się, Aniu Chłopak próbował ją ocucić, ale nie udało mu się to.
Wezwał pogotowie. Na szczęście puls był wyczuwalny. Ambulans przyjechał bardzo szybko i zabrał ją do szpitala. Marcin powiadomił o wszystkim Przemka ojca swojej przyjaciółki.
Godzinę później razem z nim byli już w szpitalu, w którym leżała Anna. Ojciec dziewczyny dowiedział się że od lekarza że jego córka jest bardzo osłabiona i podejrzewają u niej anoreksję. Przemek przeraził się, jak to Ania anorektyczką? Jak mogło do tego dojść. Nic z tego nie rozumiał.
- Możemy do niej wejść? Zapytał naglę chłopak.
- Tak ale nie na długo, dziewczyna jest bardzo osłabiona.
- Dziękujemy.
Ania leżała sama w wielkiej sali podłączona pod kroplówkę i różną aparaturą. Z daleka widać było że nie wygląda zbyt dobrze.
CDN.
Asia