http://www.youtube.com/watch?v=kp1tuVG5Crs
Zakazany owoc
część szósta
Tak mijały kolejne dni. Niby nic ciekawego, a jednak w końcu doszłam do wniosku, że chce spróbować z Dawidem. Jeżeli chodzi o mężczyzn z którymi się przyjaźniłam, Dawid umiał najlepiej mnie rozumieć, oczywiście nie mówiąc o moich dziewczynach, ale czasem chciałam mieć kogoś dla którego będę ważna, potrzebna i który zawsze będzie przy mnie i mi pomoże. Kto by nie chciał. Dlatego po upływie tych kilku dni, postanowiłam znaleźć Dawida, i powiedzieć mu czego tak naprawdę chcę. Nie mogłam się doczekać aż mu powiem, ale nie było go w szkole, dlatego na dużej przerwie zaciągnęłam Maryśkę do łazienki, bo Marty nie mogłam znaleźć, może to i dobrze bo ostatnio jakoś miała dość tego ciągłego słuchania o Dawidzie i o tym że chyba jednak mi się podoba i chce z nim być. Zawsze dziwnie się zachowywała, gdy o nim zaczęłam nawijać. Nie zwlekając zaczęłam opowiadać o moim wyborze.
- słuchaj, podjęłam decyzję i bardzo chce być z Dawidem
- naprawdę kochana ? jesteś pewna ?- wyczułam jej dziwny głos
- tak, dużo nad tym myślałam, przypomniały mi się czasy przedszkola, podstawówka, kiedy go tak bardzo nie lubiłam a musiałam z nim w ławce siedzieć, i gimnazjum jak to Dawid miał laskę a ja byłam dziwnie zazdrosna, jednak nie wiedziałam dlaczego i wiesz co ?! teraz już wiem ! ja najzwyczajniej w świecie już w gimnazjum zaczynałam czuć miętę do niego ! byłam taka podekscytowana na samą myśl i zarazem zła że uświadomienie sobie tego, jak długo Dawid mi się podobał, i ile mi to czasu zajęło.
- Martyna, ale& - zaczęła
- nie ma żadnego ale, po prostu powiem mu co czuję i już wkurzało mnie to jak Maryśka niedowierzała, że chce z nim być, a może ona była zazdrosna ? na pewno jej się podobał, a nie chciała się przyznać muszę do niego iść po szkole bo go chyba dziś nie ma .
- a nie chcesz ze mną na kawę iść ? no proszę cię, nie daj się namawiać z wielką desperacją mnie prosiła
- nie przepraszam kochanie, ale nie mogę, muszę iść do niego, bo o 16 ma trening i chce go jeszcze złapać zanim z domu wyjdzie, ale Marta na pewno znajdzie czas bo poszła dziś na wajsy, notabene nie wiem z kim bo mi nie chciała powiedzieć, a ty wiesz ? zapytałam
- nie, yy, nie wiem chyba z Zuzą powiedziała, ale to bardzo zamieszana
- jesteś pewna ? no bo przecież one się nie lubią
- nie mówiła Ci ? przecież nie dawno się pogodziły
- nie, ale widocznie mi to jakoś umknęło powiedziałam
- dobra kocie muszę się zwijać na lekcje, pa, buziaki i powodzenia wybiegła z toalety Maryśka
Poprawiłam tylko usta i wychodząc wpadłam na& Zuzę, zdziwiona zapytałam
- Zuza, a ty nie na wajsach z Martą ?
- z tą szmatą co facetów odbija ? zapytała zła, podnosząc książki
- a to przepraszam musiało mi się coś pomylić, cześć powiedziałam, zdziwiona, zdezorientowana i na maxa wkurzona, że Maryśka ukrywa przede mną prawdę, która chyba miała jakiś związek z Dawidem, bo nie od dziś wiadome było że Marta lubiła odbijać chłopaków.
- cześć odpowiedziała, ale to tak cicho że chyba mi się wydawało, że odpowiedziała na moje pożegnanie.
CDN.
Mela
Inni zdjęcia: Torcik patrusia1991gd:***** patrusia1991gd:* patrusia1991gdJa nacka89cwaIdą przez życie ? ezekh114Na Mazowszu. ezekh114A walk quenNocny widok andrzej73Z kuzynostwem nacka89cwaKarma tezawszezle