photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Ja jeszcze się obudzę cz. 24
Dodane 22 LISTOPADA 2013
329
Dodano: 22 LISTOPADA 2013

Ja jeszcze się obudzę cz. 24

http://www.youtube.com/watch?v=vaAVByGaON0

FANPAGE- ZAPRASZAM!!!

 

 

 

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

 

Ja jeszcze się obudzę cz.24

Bywają takie chwile, gdy człowiek ma poczucie, że jakaś wiedza jest mu znana, ale tajemnicza klapka zamknęła się w głowie i za nic nie może się otworzyć. Myśl ta męczy i powraca. Przecież on wie jak nazywa się aktor grający w jakimś filmie, jaka rzeka przepływa przez Gdańsk, albo jaki jest wzór na pole trapezu. Wie, ale nie potrafi sobie przypomnieć. I nagle, najczęściej wtedy, gdy przestaje o tym intensywnie myśleć, w chwili najbardziej niespodziewanej następuje olśnienie. Przecież to&
Czy to była zamknięta klapka czy zasunięta szufladka czy może olśnienie spowodowane przez nieznane mi siły wyższe? W każdym razie w pewnej chwili to coś się stało. Całkowicie bezwiednie i bez jakiegokolwiek powodu przypomniałam sobie jak pewnego dnia wzięłam do ręki książkę, którą mama odłożyła na stolik przerywając lekturę. Otworzyłam ją na przypadkowej stronie i przeczytałam dwa zdania: ZawŹsze trzeŹba poŹdejŹmo-wać ryŹzyko. TylŹko wteŹdy uda nam się pojąć, jak wielŹkim cuŹdem jest życie, gdy będziemy goŹtowi przyjąć niesŹpodzianŹki, jaŹkie niesie nam los. Zamknęłam ją i na okładce przeczytałam autora Paulo Coelho. Czułam wtedy, że w tych słowach jest coś więcej niż same litery, wyrazy, zdania. Mimo to nie chciało mi się nad tym zastanawiać. Teraz zrozumiałam, że moje pytanie dlaczego&? w ogóle nie powinno być zadane. Nie powinnam pytać dlaczego coś się stało, ale przyjmować niespodzianki od losu, a potem podejmować ryzyko. Nie wolno mi się bać, bo strach nie pozwala podejmować ryzyka, a powoduje bezczynność i zadawanie pytań: dlaczego ja?. Bo życie jest cudem! Nawet moje!
- Andrzej&? zawołałam tuż po tym jak się obudziłam z mojego wewnętrznego snu. Nie usłyszałam odpowiedzi.
- Andrzej! powtórzyłam, ale odpowiedziała mi cisza. Niepokoiłam się o niego coraz bardziej. Nie wiedziałam ile konkretnie minęło czasu od chwili, gdy powiedział: jak wrócę to się odezwę. Wydawało mi się, że nie ma go zbyt długo.
Z radością stwierdziłam, że opuszczanie mojego ciała jest w tej chwili czymś tak prostym i banalnym, że aż dziw bierze, że nie można tego robić, gdy człowiek jest w tak zwanym normalnym stanie. Uniosłam się ponad siebie, przepłynęłam przez szybę do dyżurki pielęgniarek i przez następną, tam gdzie miał leżeć mój śpiący przyjaciel. Leżał spokojnie. Widziałam go po raz pierwszy i spodobał mi się jako chłopak. Wydało mi się to trochę śmieszne, że podoba mi się twarz i odczuwam przyjemność, gdy na nią patrzę. Przecież to tylko twarz. Tak naprawdę Andrzeja tu nie ma. Ten chłopak w tej chwili jest tylko opakowaniem w którym nie ma żadnej konkretnej zawartości.

CDN.

 

 

Nosiema

 

Komentarze

nikosia00 Ile ma części to opowiadanie?
22/11/2013 22:05:36
opowiadaniazsercemx3 43
22/11/2013 22:05:53

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: ** szarooka9325Nic chasienkaUrlop szarooka9325:) dorcia2700Feelings pamietnikpotwora1519 akcentovaSoczki i piwko. ezekh114:) tezawszezle;) virgo123Komnata grobowa bluebird11