http://www.youtube.com/watch?v=cLenVmATxoI
CZĘŚĆ ÓSMA
11 sierpnia
Tak, tak tak. Kolejna upojna noc za nami. Naprawdę nam ze sobą dobrze. I w życiu i w łóżku. Wszystkie pozycje było nasze, haha. Kamasutra się chowie. A tak serio, to było mi niebiańsko. Tyle rozkoszy nie daje mi nawet czekolada. Okej, przesadziłam z tym porównaniem. Nie no, Kamil jest nieporównywalny. Może nie powinnam o tym pisać, ale nie mogę sie powstrzymać. To chyba podchodzi pod jakąś nimfomanie, a może raczej jest to jakimś zboczniem. Pozostaje tylko rozważyć kwestię co bardziej, czy to, że kochamy się jak szaleni, czy to, że dzień później opisuję to w pamiętniku. Nie sądzę, żeby Kamilowi to jakoś bardzo przeszkadzało, przecież nie opisuję tu jego rozmiarów ani nic z tych rzeczy. Więc chyba mogę.
Znów piszę tylko o nim i o nas. Zdałam sobie sprawę, że związek z Kamilem zdominował inne sprawy. Nie myślę o tacie i nowej siostrzyczce czy braciszku, nie myślę o mamie i Tomku, nie myślę o przeprowadzce i nowej szkole, Karolina ani Zosia też nie są mi w głowie. W sumie Karolina się nie odzywa od kilku dni, korzysta z wakacji, a może odpoczywa ode mnie. Z Zosią pisuję w miarę regularnie. Ostatnio rozmawiałyśmy na Skajpaju. Nie ma mi za złe, że jestem szczęśliwa i mocno nam kibicuje, przynajmniej ona.. Postanowiłam, że Karolą nie będę sie przejmować- jest zazdrosna i tyle, przejdzie jej a jak nie to trudno się mówi. Nie na zazdrości polega przyjaźń. Więc ze spokojnym sumeniem mogę realizować się w związku.
12 sierpnia
Cały wieczór myślałam nad tym co wczoraj opublikowałam. Trochę jedank przegiełam, nie powinnam w taki sposób pisać o przyjaźni. Jednak Karolina jest jedną z najbliższych mi osób i należy jej się szacunek. To ona jest ze mną od przedszkola w dobrych i złych sytuacjach. Wcale nie jest mi obojetna jej osoba i mam głęboką nadzieję, że moja przeprowadzka i związanie się z Kamilem nie przeszkodzi nam w przyjaźni.
Siedzę, słucham muzyki i jem lody śmietankowe. Kamil znów w sklepie. Mam cały dzień dla siebie. Chyba wybiorę się do galerii. Są naprawde niezłe wyprzedaże. Przyda się kilka nowych ciuszków, szkoda, że będę chodziła po sklepach sama. Może jednak poczekam na powrót Kamila, zawsze przyda się ktoś do noszenia zakupów. Tak Kamilku, bardzo Cię kocham. Miło mieć kogoś dla kogo znaczy się wszystko. Przez te kilka dni z nim uświadomiłam sobie jak wiele traciłam broniąc się przed tym zwiazkiem. Kamil też się do tego przyznał. Ale widocznie tak miało być. Tata obwieścił mi, że bierze ślub po raz kolejny. To ci dopiero checa! Cywilny, ale to zawsze ślub. Się tatuś rozochocił. Dziecko, ślub- ym, przepraszam czy to nie miała być odwrotna kolejność?- ciekawe co dalej, może jeszcze wybuduje dom i zasadzi drzewo. Druga młodość normalnie.. No ale przecież każdy ma prawo być szczęśliwym. Kurczę, ale mam ochotę pojeździć na rowerze. Może jednak odłożę zakupy na jutro, a dziś wyruszymy na rajd rowerowy. Muszę skoczyć do taty po moją holenderkę i jak Kamil przyjdzie z pracy ruszamy w drogę!
CDN.
A.