Opowiadanie Pauli.

http://www.youtube.com/watch?v=UO2NUFUv02o

Cześć tato, tak to ja twoja jedyna córeczka. Wiem, powinnam była napisać ten list o wiele wcześniej ale brakowało mi odwagi. Zdarzenia które rozegrały się tego dnia przerosły mnie, odcięłam się od wszystkich, musiałam sama sobie poradzić z tym. Własnie słowo musiałam nie oznacza że to mi się udało. Bo widzisz tato ja zaczęłam się ciąć, na początku były to pojedyncze małe kreski na dłoniach, rękach gdy nie dawałam sobie rady ale z czasem nie mogłam się nie ciąć. Raz prawie się wykrwawiłam gdyby nie moja przyjaciółka Patrycja która w ostatniej chwili zadzwoniła po pogotowie mogłabym nawet umrzeć,  może tak by było lepiej. Odciąć się od tego bólu, bólu tego co się zdarzyło i bólu tego że ciebie tu ze mną nie ma, siedzisz w więzieniu. A czemu ? Tylko dlatego, że ciężko pobiłeś go chłopaka którego kochałam ponad wszystko, który był centrum mojego świata a zarazem chłopaka który zgwałcił mnie, twoje oczko w głowie. Oni nie wiedzą że on sam się zabił, że sam się rzucił pod ten samochód. Nie wiedzą że w tym nie brałeś udziału. Ale nie ma tych cholernych dowodów, taki sukinsyn a zniszczył wszystko co przez tyle czasu budowaliśmy razem po śmierci mamy. Pamiętasz jak zawsze gardziłam paleniem, jak zawsze wyrzucałam twoje papierosy przez okno byle by w domu nie było czuć tego obrzydliwego zapachu tytoniu ? Sama zaczęłam palić, po wypaleniu papierosa jako tako się uspokajam, daje mi to ukojenie w ciężkich chwilach, dlatego pale już regularnie. I piszę ten list by ci o czymś powiedzieć, wiem że nie umiałabym tego zrobić siedząć naprzeciwko ciebie, widząć twoje przenikliwe brązowe oczy. Bo tato zostaniesz dziadkiem, ja jestem w ciąży za miesiąc urodzę jego dziecko. Spadło to na mnie tak nagle tak niespodziewanie. Bałam się, że nie podołam temu wszystkiemu. Ale teraz wiem, że zrobię wszystko by moja mała córeczka miała wszystko to czego ja nie miałam. Szkoda, że nie będzie mieć ojca. Ale jakoś dam radę, zawsze musiałam. Muszę kończyć tato, wiem pewnie czytając to płaczesz, ja pisząc to również płaczę i tęsknię tak cholernie mocno że aż boli. Widzimy się za 5 lat tato. Kocham cię najbardziej na świecie i z niecierpliwością wyczekuję momentu gdy moja Lenka pozna dziadka. I tego, gdy przytulę się do ciebie jak za starych dobrych czasów gdy byłam małym dzieckiem i w twoich ramionach czułam się najbezpieczniej. 

Paula