http://www.youtube.com/watch?v=4oGUHRXT-wA
Przyjaźń damsko-męska
część piąta
Obudziliśmy się koło 7 . Pamiętałam wszystko, bo to w końcu tylko dwa piwa. Podroczyliśmy się jeszcze trochę i ubraliśmy się. Zeszliśmy na dół. Nikogo tam nie było. Zajrzałam do pokoju Kamila. No tak. Spał z Nat.
- Maja z Kacprem śpią w sypialni Twoich rodziców. - powiedział Kuba
- Okey, Kamil z Nat śpi w swoim pokoju - odpowiedziałam.
Zaczęłam sprzątać. Kuba pomógł mi, więc szybko się uwinęliśmy. Była dopiero 8. Nie chcieliśmy ich budzić, więc zjedliśmy śniadanie sami i odpaliliśmy po szlugu.
- Kocham Cię wiesz.? - spytał mnie Kuba.
- Wiem wiem. Ja Ciebie też.
Tak minęła nam godzina. 9- nadal ich nie budzimy. Pocałowaliśmy się...To był bardzo długi i namiętny pocałunek. Wskoczyłam mu na ręce, a on przeszedł na kanapę razem ze mną, nie odrywając swoich ust od moich. Usiadł a ja usiadłam na jego kolanach rozkrokiem.
W takiej pozycji rozmawialiśmy jak to będzie i całowaliśmy się. Głównie się całowaliśmy :). Tak zleciały nam dwie godziny. Dwie parki wstały, a śniadanie dla nich było gotowe. Maja wzięła mnie na bok.
-Słuchaj. Co się wczoraj działo.? Obudziłam się naga obok Kacpra.!
- Nie mam pojęcia co robiliście...Ja byłam wczoraj w swoim pokoju z Kubą. Tyle, że u nas do takiego czegoś nie doszło.
- Nie za fajnie...
- Pogadaj z Kacprem. Może on coś pamięta. Ale z tego co widzę to nieźle się upiłaś - powiedziałam ze śmiechem.
- Oj daj spokój.! No zaraz z nim pogadam.
Maja i Kacper poszli sobie wszystko wyjaśnić, Nat i Kamil poszli się przebrać, a my wybraliśmy się na spacer. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Całowaliśmy się. Śmialiśmy, goniliśmy. Tak minęły nam 3 godziny. Wróciliśmy do domku, a na stole czekał na nas obiad.
Byłam trochę zdziwiona, że chciało im się obiad zrobić, ale był wyśmienity. Po tygodniu musieliśmy skończyć te imprezki, bo rodzice wrócili. Spotykaliśmy się wszyscy razem przez całe wakacje. Chodziliśmy do kina, na pizzę, robiliśmy nocki w namiotach. Bawiliśmy się świetnie.
CDN.
Daria