http://www.youtube.com/watch?v=byp94CCWKSI
Szkolna miłość
Dziewczyna zwykła nie wyróżniająca się z tłumu , blondynka niebiesko-oka , szesnastolatka ucząca się nie za dobrze ale też nie było mowy o jakiejś fatalnej nauce . Nie interesowało ją zdanie innych , chodziła na imprezy nie paliła czasami przeklinała. Chodziła do szkoły , oddaloną od swojej miejscowości 10km dojeżdżała szkolnym. W szkole miała swoją miłość, która nie zwracała na nią szczególnej uwagi. Wiele razy próbowała zagadać za radą przyjaciółki ale jej nieśmiałość jej nie pozwalała. Pewnego dnia szła ze swoją przyjaciółką Anitą po szkolnym korytarzu. Rozmawiały plotkowały szykowały plany na wieczór usiadły na ławce pod klasą chichotały się aż nagle podszedł do nich Konrad jej miłość. Kaśka bo tak miała na imię nasza bohaterka bardzo się zdziwiła że podszedł bo zamieniła z nim parę zdań a tak po za tym się nie znali. Zawsze sobie mówiła jak o nim myślała Za wysokie progi jak na jej nogi W zasadzie pogodziła się z tym że nie ma szans i że powinna się odkochać lecz to uczucie nie dawało za wygraną. Kasia była zdziwiona tym że podszedł do nich lecz nie wiedziała co ją czeka dalej. Zapytał się jej czy ma ochotę z nim wyjść na wieczorny spacer. Ona jeszcze z większym zdziwieniem popatrzyła na przyjaciółkę i się zgodziła. Umówili się że przyjdzie po nią na 18.Konrad wiedział gdzie mieszka bo jeździli tym samym szkolnym i mieszkali od siebie zaledwie 5 domów dalej. Kasi zleciał bardzo szybko dzień. Wróciła ze szkoły zjadła obiad i zaczęła się szykować do wyjścia a do spotkania została jej godz bo akurat tego dnia miała do późna zajęcia. Cały czas zastanawiała się co go skłoniło do tego aby zagadać. Wybiła punkt 18 i zadzwonił dzwonek do drzwi. Zachichotała i mruknęła pod nosem "nie sądziłam że jest taki punktualny". Otworzyła drzwi założyła buty krzyknęła że wychodzi i tak jak powiedziała tak też zrobiła wyszła z domu na spacer. Przez cały spacer wygłupiali się i rozmawiali na wszystkimni o niczym. Po spacerze odrazu położyła się do łóżka była tak szczęśliwa ze nie mogła usnoć. Tak mijały tygodnie ona coraz bardziej się zakochiwała ale nic mu nie mówiła bo nie chciała zepsuć tego co jest po między nimi. Pewnego dnia dostała sms od Konrada : W parku za 10min czekam & Kaśka się straszne przestraszyła miała w głowie czarne scenariusze. Dotarła do parku i zobaczyła że on tam jest i siedzi na ławce podeszła do niego :
CDN.
Aleksandra
Inni zdjęcia: ;) patrusia1991gdSt. Vincent deadweatherZłota bransoletka koniczynka otienMorzine ajusiaMalaga ajusiaMalaga ajusiaZakopane suchy1906Bionnassay ajusiaChamonix ajusiaChamonix ajusia