http://www.youtube.com/watch?v=QYdLxz-1bdE
Okej, postanowiłam dodać jeszcze jedną część tego opowiadania! :)
Później "Kochaj albo rzuć" :*
Historia pewnej dziewczyny
CZĘŚĆ DZIESIĄTA
Weszłam do środku po cichu tak żeby nie obudzić Rose ale ona już nie spała. Rozległ się gong pobudkowy. I znowu walenie w talerze.
- Dopiero wróciłaś? A tak w ogóle to czemu jesteś mokra?- zapytała zdziwiona Rosali.
- Oszalałaś? Wróciłam przed drugą. A teraz byłam nad jeziorem i.. pływałam.
- Sama?
- Nie, z Eliotem. - uśmiechnęłam się.
- Mhmm. Opowiadaj jak było w nocy!- doskoczyła do mnie. Przez chwilę nic nie mówiłam.
w głowie miałam wspomnienie tej nocy. Piękne wspomnienie.
- Było cudownie.- odezwałam się wreszcie nie przerywając przebierania się.
- I tylko tyle? "CUDOWNIE". Kobieto, ja potrzebuję szczegółów!
- Rose no może nie teraz co?- powiedziałam do niej porozumiewawczo. Obok nas na łóżku ciągle leżała Zoe która przysłuchiwała się rozmowie.
- Aaa No tak. Ok. - odpowiedziała Rosali dając mi do zrozumienia, że wie o co chodzi.- wyszłyśmy na śniadanie. Po drodze opowiedziałam jej wszystko. Była pod takim wrażeniem, że myślałam, że się przewróci.
- Nie żałujesz?- zapytała,
- Nie, Rose. Nie żałuje. To była najcudowniejsza noc w moim życiu. Weszłyśmy na stołówkę. Od razu Go dostrzegłam siedział przy stoliku i czekał na mnie.
- No na co czekasz idź.- popchnęła mnie Rose.
- No przecież idę. - zaśmiałam się. Usiadłam obok niego. Przytulił mnie i pocałował w czoło. Z drugiego końca stołówki przyglądała nam się Zoe. Gdyby wzrok mógł zabijać pewnie już bym nie żyła.
- Nie żałujesz? - wyszeptał. Uśmiechnęłam się. Już raz dzisiaj słyszałam to pytanie.
- Nie żałuję. Gdybym miała podjąć decyzję jeszcze raz. Dokonała bym tego samego wyboru. To była najcudowniejsza noc w moim życiu kochanie. - Przytuliłam się do Niego jeszcze mocniej. Miałam w ramionach cały mój świat.
CDN.
Patrycja