http://www.youtube.com/watch?v=QIi-JO-4HgY
CZĘŚĆ SZÓSTA
Moja matka jest z nimi w zmowie ! Zabiją mnie ! - tylko takie myśli tłukły się po mojej głowie. Siedziałam z tyłu, przypięta pasami bezpieczeństwa, a ręcę miałam związane jakimiś spodniami, ponieważ chciała uciec. Widziałam Dillera, dałabym sobie głowę uciąć, że jest duchem. Co chwilę pojawiał się na przednim siedzeniu w samochodzie mojej mamy, patrzył na mnie obżydliwym, pełnym pogardy spojrzeniem, i znikał. Dojechałyśmy. Lekarze siłą wyciągneli mnie z samochodu i zaprowadzili do sali, która miała być moim miejscem na ziemi na kilka następnych lat. Przebrali mnie w białą piżamę, i wyszli, zostawiając mnie z matką. Kobieta spojrzała na mnie, w jej oczach dostrzegłam łzy. Obiecała odwiedzać mnie jak najszczęściej, i chciała mnie przytulić. Wyrwałam się. Wykrzyknęłam jak bardzo jej nie nawidzę, kazałam wyjść i nie wracać. Posłusznie opuściła moją salę, a ja zostałam sama, i dopiero teraz dostrzegłam chłopaka, na oko w moim wieku, który bacznie mi się przyglądał. Znałam go. Jestem pewna, że już się spotkaliśmy. Gdy zauważył, że bez skrępowania wpatruje się w niego, bez słowa podszedł i usiadł na moim łóżku, tak wtedy go rozpoznałam. To Grecki Bóg, który odtransportował mnie do domu, co on tutaj robi ? Najwyraźniej myślał o mnie w podobny sposób.
-Co Ty tutaj robisz ? Pamiętam Cię. - powiedział
- Nie mam ochoty na rozmowy, daj mi spokój
- Hej, chcę Ci pomóc. Już raz stąd uciekłem, wtedy co się spotkaliśmy, ale mnie złapali. Drugi raz mi się uda, nam się uda, jeśli oczywiście chcesz.
Brzmiało to obiecująco, nie powiem, że nie. Było oczywiste to, że nie wrócę do domu, a perspektywa spędzenia życia z nim niezmieniernie mi odpowiadała.
-To jak, jesteś ze mną ? - z zamyśleń wyrwał mnie jego głos.
-Tak, jestem z Tobą.
-Więc słuchaj .. - powiedział, po czym po krótce objaśnił mi swój plan.
Okazało się, że lekarze tak bardzo nie pilnują pacjentów w nocy jak powinni, a raz na dwa miesiące urządzają huczne imprezy, i wtedy jest najlepszy moment, ponieważ problemu nie robi podprowadzenie im kluczy od krat. Ma pomóc nam w tym Szatan, tak, jest on z nami i nas bardzo wspiera. Niestety, prawie dwa miesiące musimy tu spędzić..
*
Dwa tygodnie później:
Z Grześkiem, bo tak ma na imię mój Grecki Bóg, bardzo się zbliżyliśmy. To on utwierdził mnie w przekonaniu, że jestem całkowicie zdrowa, a widok Szatana nie był snem ani złudzeniem, tylko największym darem jaki mógł mnie spotkać, bo to on jest moim prawdziwym przyjacielem, i szczerze mnie kocha. Tak teraz w to wierzę, i dziękuję i jemu i Grześkowi za otwarcie mych oczu na świat. To Szatan pokazał mi, że ludzie to kurwy, że nikomu poza nim i Grześkiem ufać nie mogę.
CDN.
Mokka
(pi3rdolonelove)
Inni zdjęcia: Hihi purpleblaack;) patki91gdSynuś nacka89cwaMhm tasteofinnocenceZ synem nacka89cwaJhjhj allthecold:) patki91gdDzień taty patki91gd:) patki91gd:) patki91gd