http://www.youtube.com/watch?v=o_1aF54DO60
Znikam, mam dużo spraw do załatwienia :*
Nie myślisz o tym, że jestes egoistką. I ja nią jestem także. Dlatego nie interesują mnie Twoje problemy aż tak bardzo jak moje własne. Oczekujesz płaczu, wsparcia i "pomocnej ręki". Ale nigdy nie zapytasz dlaczego tak bardzo boję się rozmawiać o tematach "proszę, tylko nie to". Masz mnie głeboko w dupie, a nazywasz przyjacielem.
Zbyt młoda, by decydować w jaki humor przyodziać dziś maskę. Zbyt nieodpowiedzialna, by podejmować dyskusje o własnej przyszłości. Wciąż niewystarczjąco opanowana, aby robić to czego pragnie.
Biegniemy przez moment ulicą i śmiejesz się do mnie i czuję, że wszystko co było przedtem już nie istnieje. I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie.
W końcu dostałam to czego chciałam, więc dlaczego już nie chce? Dlaczego gdy mam to na wyciągnięcie ręki zaczynam wątpić. Wątpić w to czego tak na prawdę potrzebuję, do czego dążę. Może po prostu nie mogę być pewna na 100% bo wtedy nie mam o co walczyć, a bez walki wszystko staje się monotonne, bez sensu.
Ludzie, patrząc na szklankę, widzą ją do połowy pustą. Ja wolę myśleć, że jest do połowy pełna.
Nie dzwoń nie płacz nie błagaj nie ma mowy już i tak nie będzie tak samo jak było..przecież wiesz że to nie realne..nie rozumiesz ? widocznie nigdy nie zrozumiałeś słów wydobytych z moich ust..nie chcę wracać do tego co było..uwierz mi nie mam na to ochoty..jestem szczęśliwa teraz i zrozum to..nie pomogą żadne sms-y żadne przeprosiny..
Nie lubię kłaść się spać, bo wtedy myślę o Tobie najmocniej. Tak mocno, że na drugi dzień rano nie potrafię normalnie funkcjonować.
Kamila