http://www.youtube.com/watch?v=l5hseYFy1i4
Dzień dobry wszystkim! :*
W końcu wakacje pomyślała Tamara rzucając się na łóżko. Po zakończeniu poszła ze znajomymi na pizze i wróciła dopiero teraz, było po 18. Leżąc w łóżku i patrząc się w sufit zaczęła analizować wszystko co wydarzyło się w ciągu ostatnich 10 miesięcy. To nie był łatwy rok szkolny. Nowa szkoła, nauczyciele, otoczenie oraz całkiem obcy ludzi. Nie miała w klasie żadnych starych znajomych. W sumie uważała, że tak jest lepiej, oderwać się od przeszłości i pewne rzeczy zacząć od początku. Tamara od małego była nieśmiała, chociaż teraz udało się jej to przezwyciężyć, ale nadal podchodziła z dystansem do ludzi. W sumie& nie było tak źle- pomyślała, trafiłam do fajnej klasy, lepszej niż ta z gimnazjum, szkoła też mi pasuje. Jednak po roku w nowej szkole spodziewała się czegoś więcej. Czego? Może masy nowych znajomych, lecz oprócz osób z klasy poznała jedynie kilka osób. Z jednymi utrzymuje kontakt, z innymi było to jedynie jednorazowe spotkanie. Chyba jednak zostało mi coś z tej małej, nieśmiałej dziewczynki. No ale pora to zmienić- uśmiechnęła się do siebie. Chciała, aby te wakacje były niezapomniane. Wypady ze znajomymi, ogniska, poznanie nowych znajomych. Tak, nowi znajomi, tego jej było trzeba, chciała w końcu otworzyć się na ludzi, no i w końcu się zakochać. Może dla niektórych wydawało się to dziwne, bo ma już 17 lat i jest dość ładną dziewczyną, ale mimo wszystko nie miała jeszcze chłopaka. Nie była jedną z tych pustych dziewczynek, dla których związki nie były czymś ważnym, a jedynym celem było to aby chłopak był popularny i przystojny. Tamara była stała w uczuciach. Chciała poważnego związku, na tyle ile jest to możliwe w jej wieku. Leżała na łóżku i rozmyślała, nawet nie zauważyła kiedy zasnęła. Obudziła się przed północą. Poszła się umyć i położyła się spać. Jutro miała spotkać się z dziewczynami nad jeziorem.
Następnego dnia wstało przed 10. Zeszłą na śniadanie, obejrzała coś w telewizji, pogadała z mamą. Była już 11 więc poszła się zbierać, o 12 umówiła się z dziewczynami na miejscu. Było gorąco, włożyła bikini, szorty i luźną bluzkę. Delikatnie pomalowała oczy i przypudrowała twarz. Była gotowa do wyjścia. -Mamo, wychodzę! Pamiętasz? -Tak,tak. Dobrej zabawy! -Dzięki!- rzuciła wychodząc z domu, wsiadła na rower i pojechała nad jezioro. Zapowiadał się naprawdę fajny dzień.
CDN.
Justyna
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24