Pisała Inga cz. 2

http://www.youtube.com/watch?v=-lBf7osObFk

Kolejna notka nieco później! :)

Póki co zapraszam gorąco do poprzenich wpisów, do SIDEŁ, a swoje opowiadania wysyłajcie na maila: [email protected]

CZĘŚĆ DRUGA

- Troche się zasiedzieliśmy. Pozwól, że odprowadzę cię do domu - rzekł Mateusz. - Okej - powiedziałam krótko i ruszyliśmy w stornę mojego domu. Przez całą drogę się wygłupialiśmy, ale doszliśmy na miejsce Mateusz stanął jak słup soli i gapił się na mnie w milczeniu. Nie wiedziałam co mam zrobić. W końcu postanowiłam przerwać tą ciszę. - Muszę już iść - powiedziałam i chciałam udać się do domu, lecz Mateusz mnie zatrzymał. - Ja chciałem ci powiedzieć, że ... - zaczął się jąkać chłopak. Wziął głęboki wdech i powiedział już normalnie - Chciałem ci powiedzieić, że cudownie spędziłem ten dzień. Mam nadzieje, że się jeszcze spotkamy. Mateusz przytulił mnie na pożegnanie i poszedł. Ja jeszcze przez chwilę stałam jak wryta, po czym udałam się do swego pokoju. Położyłam się na łóżku i zaczełam rozmyślać. To był mój najcudowniejszy dzień w życiu. Czułam jeszcze na sobie zapach Mateusza perfum. Zasnełam, myśląc o nim. Przez następne miesiące nieustannie spędzałam czas z Mateuszem. Za każdym razem bawiłam się świetnie. Po całym dniu spędzonym na plaży udałam się do parku na spotkanie z Mateuszem. Chłopak czekał przed ławką przy której pierwszy raz się spotkaliśmy. Tam Mateusz wyznał mi miłość. Właśnie w tym miejscu. Moje szczęście było nie do opisania. Chciałam coś powiedzieć, ale nie zdążyłam, gdyż Mateusz mnie pocałował. O matko! To był najcudowniejszy pocałunek w moim życiu. - Jeszcze nikt w tak przyjemny sposób mnie nie uciszył - powiedziałam, gdy nasze wargi oderwały się od siebie. - Przyzwyczajaj się do tego - powiedział Mateusz i się uśmiechnął, po czym dodał - to dopiero początek. Mateusz miał rację. To był dopiero początek. Początek czegoś pieknego. Uczucia, które rozkwita i zachwyca swoim blaskiem wszystkich dookoła. To z Mateuszem wszystko wydarzyło się po raz pierwszy. Pierwsze rozmowy, pierwsze spotkania, pierwszy pocałunek i w końcu ... pierwszy raz. Mateusz stał się dla mnie całym moim światem.

CDN.

Inga