photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Druga szansa cz. 1
Dodane 2 LIPCA 2013
1778
Dodano: 2 LIPCA 2013

Druga szansa cz. 1

http://www.youtube.com/watch?v=nzV1st_Ekrc

Kochani, wysyłajcie swoje opowiadania na maila:

[email protected] :)

+ Klikajcie pod poprzednią notką fajne :*

 

Było późne popołudnie. Przyszedł do niej, jak w każdy piątek. Cieszyła się, że znów  go widzi, że może go mieć przy sobie& Weszli do pokoju, usiadł na łóżku, chciała go przytulić, ale lekko ją odepchnął. Zobaczyła, w jego oczach, że coś jest nie tak, jak powinno być. Spojrzała na niego pytająco. Spuścił wzrok i zawzięcie spoglądał w martwy punkt na podłodze. Dziewczyna przesunęła fotel naprzeciwko niego, usiadła na nim i cierpliwie czekała. Po paru minutach ciszy niepewnie powiedział * zdradziłem cię.* Spojrzał na nią smutnymi oczami. Postanowił obserwować każdy jej ruch. Strasznie się bał, bał, że straci najważniejszą osobę w jego życiu, ale podjął decyzję. Kochał ją, nie chciał jej oszukiwać, nie potrafił. Bardzo żałował& Ona ciągle w bezruchu siedziała na fotelu. Zauważył, że jej jasna, zawsze blada twarz pobladła jeszcze bardziej, stała się niemal przezroczysta.  Nie wiedział, co zrobi. Bał się jej reakcji, ale ona ciągle siedziała. Nie odzywała się, w pokoju słychać było tylko szybkie bicie serc i oddechy. Patrzyła na ścianę. Czuła, jak jej cały świat się wali, jak wszystko pęka i rozpada się na miliony drobnych kawałeczków. Nigdy nie myślała, że to zrobi, że tak ją skrzywdzi, że tak okrutnie złamie jej serce, które w całości mu oddała. On ciągle czekał aż coś zrobi, aż coś powie. Miał nadzieję, że mu wybaczy. W duchu modlił się, by po prostu mu wybaczyła. Jej milczenie bolało go jeszcze bardziej, niż najgłośniejszy krzyk. Po paru minutach drgnęła. Mocno zagryzła wargę, która w Momocie stała się czerwona od napływającej krwi. Jej oczy lekko się zaszkliły. Bał się jej łez, wiedziała o tym, ale nie potrafiła tego zatrzymać, nie zależało jej już, by nie sprawiać mu nimi bólu& Skierowała wzrok w jego kierunku. Spojrzała na niego swoimi wielkimi niebieskimi oczami, które tak bardzo kochał. Z bólem wpatrywała się w jego smutne czekoladowe źrenice. Jej wzrok wywoływał u niego dreszcze. Patrzyli na siebie długą chwilę& Bał się coraz bardziej, widział, jak z tych pięknych oczu dziewczyny zaczynają się sączyć łzy, jedna po drugiej spływały po jej policzkach. Widział, jak do pięknych roześmianych oczu,  w których zawsze mógł dostrzec iskierki napływał ogromny smutek. Widział, jak ten smutek ogarniał całe jej ciało. Ciągle gryzła wargę. Przestała dopiero  w chwili, gdy poczuła smak słodkiej krwi w ustach. Rozluźniła uścisk pięści i poczuła przeszywający je ból, który spowodowały głęboko wbite w skórę paznokcie. Spuściła wzrok, ruszyła się nadal milcząc. On szybko wstał i złapał ja  za rękę w obawie, że odejdzie. Znów spojrzała mu  w oczy, byli bardzo blisko siebie. Czuł jej gorący oddech na swoim policzku. W pewnym momencie z jej ust wyrwał się cichy szloch poprzedzający pytanie *dlaczego?*. Milczał, w jego głowie kotłowały się setki myśli. Nie wiedział, co ma jej odpowiedzieć. Znowu zapytała, tym razem pewniej i głośniej *dlaczego?!*. Patrzył na nią przerażony. Jedyne, co udało mu się w tym momencie wydukać to te dwa słowa, dla których wcześniej była gotowa skoczyć w ogień,  a które teraz wywołały w niej tylko ogromną złość, gniew i nienawiść do niego i do siebie. Ciągle go kochała, ale nie wiedziała, jak mogłaby mu to wybaczyć, jak powinna teraz postąpić. W końcu, zawsze bezgranicznie mu ufała. Nigdy nie pomyślała, że mógłby jej zrobić coś tak okropnego. Jeszcze raz na niego spojrzała. Lekko otarł jej łzy kciukiem, szyderczo się uśmiechnęła. Nie rozumiał tego, nie wiedział, czego może się teraz spodziewać. Szarpnęła ręką, za którą ją trzymał wyrywając się jednocześnie z uścisku. Wzięła głęboki oddech i wykrzyczała mu w twarz przez łzy, które strumieniami wylewały się z jej oczu, jak bardzo go nienawidzi, za kogo go uważa, co sądzi o tym, co zrobił. Używała przy tym wszystkich wulgarnych słów, jakie znała. Wiedziała, że nie lubił, gdy przeklinała, dlatego też poczuła ulgę, która sprawiła, że  pod wpływem nagłego impulsu szybko wybiegło  z domu. Kiedy zrozumiał, co się właśnie dzieje ruszył za nią. Mimo, że była już daleko bez problemu ją dogonił.

 

 

CDN.

 

Maja

Komentarze

fogo fajne! :)
02/07/2013 12:54:30
cytatyiopisy Jaka szczuplutka a dziewczyna na zdjęciu ;O
02/07/2013 10:45:22
opowiadaniazsercemx3 Niesamowicie, ale Ty też nie masz na co narzekać! :D
02/07/2013 11:19:40

katia122 Bardzo fajne:)
02/07/2013 11:01:54
bryza316 Świetnee.; *.*
02/07/2013 10:43:47
herooinex Boskie !;)
02/07/2013 10:37:28
goracyludzie świetne :)
02/07/2013 10:28:11

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Gothic lastdaylight:) dorcia2700Frigo [fr.]. ezekh114Bicie piany. ezekh114Cnotliwość drogowa. :-) ezekh114;) patrusia1991gdChruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwa