http://www.youtube.com/watch?v=7H8DhuENCYk
ZAPRASZAM- http://wexarexyoungx.tumblr.com/
Sidła nienawiści
ROZDZIAŁ DRUGI
część sto trzecia
Minęły kolejne trzy dni. Moje relacje z Kornelem uległy polepszeniu, były one wówczas na tyle dobre, że udało mu się namówić mnie na włączenie telefonu. Nie chciałam tego robić, bo bałam się, że przez to policja, czy też rodzice mogą mnie namierzyć. Jednak chciałam się przekonać czy w ogóle mnie szukają, czy tęsknią. Włączyłam telefon i ujrzałam ponad 50 nieodebranych połączeń, przeszło 70 sms-ów, a wszystko od mamy, taty, nawet dziadków i od Filipa. Jedyną osobą, której mogłam to powiedzieć był Kornel. Zawołałam go i mu wszystko pokazałam.
- No widzisz, szukają Cię, martwią się, tęsknią, pokazali Ci już wystarczająco jak bardzo ważna dla nich jesteś. Julka, nie zmarnuj tego. Spakuj się i wracaj do domu, nie każ im dłużej się zamartwiać skoro ich kochasz. przemawiał do mnie chłopak
- Niech się jeszcze wysilą. Jestem pewna, że jak wrócę do domu to znowu będzie tak jak dotychczas. Potraktują mnie jak zabawkę, odrzucą w kąt. Nie wiesz co ja przeżywam, jak bardzo czuję się samotna. Mama pracuje, robi karierę, ojciec to samo. Czasami ciągną po dwie zmiany, żeby tylko mieć pieniądze. Ale to nie jest najważniejsze, ja potrzebuję ich, a nie ich kasy. I co z tego, że zawsze stać mnie na wszystko, co tylko sobie wymarzę, skoro nie mogę z nikim normalnie porozmawiać? Zatracili się zupełnie w jakimś wyimaginowanym, nieidealnym świecie. I zapomnieli o tym co cenne, zapomnieli o mnie.
- Rozumiem, świetnie Cię rozumiem, bo mam tak samo. Z tym, że ja nie mam ojca, nie mam osoby, którą mógłbym tak nazwać. Moja mama bardzo ciężko przeżyła odejście taty, on jest teraz szczęśliwy z inną kobietą, spodziewają się dziecka, a ja? On kompletnie o mnie zapomniał. Jednak ja wiem, że jestem silny, że muszę być wsparciem dla mamy, która i tak sobie dobrze z tym wszystkim radzi. A najgorsze jest to, że jej też praktycznie wcale nie ma w domu, siedzę sam, kompletnie sam, patrząc jedynie w otaczające mnie cztery kąty. Ale ja wiem, że wkrótce będzie dobrze i póki co muszę być silny. Ty też powinnaś! kontynuował, łapiąc mnie za rękę.
Podniosłam głowę i spojrzałam w jego oczy. Oboje byliśmy w stanie bliskim płaczu, jednak chcieliśmy pokazać, że jesteśmy silni.
- Nie wiedziałam Kornel, naprawdę nie wiedziałam. Rozczulam się, a Ty masz jeszcze niż ja. Przepraszam, ale ja wszystko przeżywam dwa razy mocniej.
- Julka, Twoja mama też się spodziewa dziecka, prawda?
- Tak- przytaknęłam niepewnie, wiedząc do czego zmierza.
- Wiesz jak ciężko musi jej być teraz? Kiedy nie ma Ciebie i nie wie co się z Tobą dzieje? Nie rób jej tego, zadbaj o zdrowie tego maleństwa i daj jej jakiś znak życia, nie bądź egoistką.
- Na razie to dla mnie za dużo, muszę przemyśleć, wybacz- powiedziałam, wskazując mu drzwi. Widziałam po minie chłopaka, że nie było to przyjemne, gdy kazałam mu opuścić mój pokój, jednak musiałam przez jakiś czas pozostać sama ze swoimi myślami.
W tamtej chwili po głowie tłukło mi się wiele myśli, niestety żadne argumenty nie przemawiały do mnie i zdecydowałam, że nie odezwę się do rodziców. Jeszcze nie teraz.
Po jakimś czasie podniosłam się z ziemi, na której to siedziałam i zeszłam do dół, do Kornela. Siedział przed telewizorem, także na ziemi, widocznie nam jest tak lepiej. Popijał piwo i oglądał jakiś tandetny serial.
KOCHANI! LICZĘ NA 100 FAJNYCH! :*
Wyrażajcie swoje zdanie w komentarzach : )
cdn.
Julka.
Inni zdjęcia: Lata lecą .. dotyk:) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka aceg