http://www.youtube.com/watch?v=SdIse3Lg4ww
Asertywność, pewność siebie, naiwność, wykorzystywanie
Oto tematy, które chciałam rozważyć w dzisiejszej notce przemyśleniowej. Naszło mnie na to po rozmowie z jedną z Was- dziewczyn, czytelniczek, koleżanek.
Co konkretnie chciałabym poruszyć? Otóż- niedawno pisałam na temat występującego wśród nas problemu, jakim jest samookaleczenie, dotykało to niemal każdego z nas, tak samo jest moi drodzy z wykorzystywaniem. Rozejrzyjcie się- może wokół Was jest ktoś, nad kim chociażby koledzy, koleżanki z klasy się pastwią. Co mam na myśli? Rozmawiają z wami jedynie jak czegoś potrzebują, piszą jak mają jakiś problem, udają się do was tylko po to, żeby pożyczyć przysłowiowy grosz lub jakąś rzecz niezbędną w szkole, czy w otoczeniu. W zamian dając co? Tak naprawdę nic- zero poszanowania i niewdzięczne odwracanie głowy, lub mijanie bez słowa na ulicy. Powinno tak być? Oczywiście, że nie.
I właśnie w tym momencie niezbędna do poruszenia jest kwestia naszej asertywności, pewności siebie, jak i naiwności. Ludzie podchodzą do nas i robią co tylko chcą z nami, bo wiedzą, że nie potrafimy się przeciwstawić, ale to źle! Bardzo źle. Jeżeli coś nam się nie podoba albo się na coś nie zgadzamy, to powinniśmy natychmiast to powiedzieć albo chociaż dać do zrozumienia.
Co robimy, gdy podchodzi do nas koleżanka, która po raz kolejny chce pożyczyć pieniądze, jednak ich nigdy nie oddaje? Co z tego, że jest w jakieś elicie klasowej, nie mam to nie dam, a nawet jak mam, to nie muszę dawać, bo i tak ich nie odzyskam- tak powinniśmy myśleć i postępować, a nie nabierać się na słodkie oczka, czy też niewinne namawianie i przekonywanie.
- Dałam Ci? Dałam, a oddałaś? Nie. To w czym rzecz? wtedy jasno dajemy do zrozumienia drugiej osobie, że jesteśmy sobą, że jesteśmy pewni siebie, swoich racji i nie będziemy robić tego co chcą inni.
- Masz pożyczyć ołówek albo długopis? Jeżeli jesteś osobą godną zaufania, taką która daną rzecz odda, to tak, pożyczę, ale jeżeli nie, to nie. Ja funduszem żadnym nie jestem.
Usiądźcie i na spokojnie się zastanówcie- czy wy kupujecie coś dla was, czy dla waszych znajomych? Nie ma wiecznego oddawania i tych spraw. Albo oddajesz od razu, albo wcale i wtedy nie licz, że kiedykolwiek Ci pomogę. Tak samo z poradami. Ktoś Wam się zwierzył? Chciał od was pomocy? Pomogliście? To bardzo dobrze, trzeba sobie nawzajem pomagać, ale wszystko w granicach rozsądku. Można pomagać osobie, która jest wdzięczna, która po krótkim czasie od danej pomocy nas nie obgada, ani nie zrani, chociażby słowem.
Nie będę podawała więcej przykładów, napiszę tylko to, co chciałam dzisiaj przekazać.
Każdy człowiek robi tak, żeby było jemu dobrze- mam na myśli chociażby osoby, które dane rzeczy od nas pożyczają albo czegoś od nas chcą. Wobec tego dlaczego wy nie możecie robić tak, żeby to wam było lepiej?
Nie chcecie pożyczać pieniędzy? To nie pożyczajcie, postawcie na swoim, a na pewno będzie wam lepiej w życiu. Ludzie zawsze będą gadać- czy pożyczysz te pieniądze, czy każdą inną rzecz, czy też nie.
Doradzicie, zrobicie wszystko co tylko możecie, by komuś pomóc, a on i tak was może obgadać za plecami, bo np. źle doradziliście. Patrzcie Kochani na siebie, bo to Wasze dobro jest najważniejsze.
Co prawda nauka asertywności czy pewności siebie jest dość trudna (jeżeli ktoś przez cały czas był ugodowy), jednak jest możliwa do zrealizowania. Wystarczy tylko chcieć!
Nie chcę się dłużej rozpisywać, więc dodam na zakończenie, że życzę Wam wszystkim więcej pewności siebie, braku naiwności i całkowitego ufania ludziom, jak i asertywności. Dla chcącego nic trudnego, starajcie się, a na pewno będzie Wam w życiu lepiej.
Dodam jeszcze, że bardziej szanowane są osoby, które umieją postawić na swoim, wtedy przynajmniej wiadomo, że taka osoba ma swoje zdanie i się go trzyma, a nie rzuca słowa na wiatr.
Julka.
Inni zdjęcia: Ehhh patusiax395O poranku :) halinamPleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114