Z góry przepraszam za błędy w poprzednim opowiadaniu. Postaram się by to już się nie zdarzyło.
Treść sms'a brzmiała:
Miśka przepraszam cię za wczoraj, wiem ,że Daria wszystko ci powiedziała. Ten pocałunek z Wiolką nic nie znaczył. Naprawdę cię polubiłem i chciałem tą znajomość rozwinąć. Czy możemy się dziś spotkać o 16:00 na przystani?
Zaślepiona dziewczyna zgodziła się. Gdy dobiegła 15:00 Michalina zaczęła się szykować o 15:30 już musiała wyjść bo na przystań miała kawałek drogi. Patryk po zauważeniu Miśki od razu do niej podbiegł i zaczął ją przepraszać jak nigdy nikogo.
Nastolatka bez słowa pocałowała go czule.
-To ma oznaczać ,że mi wybaczasz? Zapytał niepewnie.
-Pomyśl&W końcu bez powodu bym cię nie pocałowała. Powiedziała z uśmiechem na twarzy, czochrając mu włosy. Szli tak przez park , w pewnym momencie chłopak złapał ją za rękę. Miachalina popatrzała na niego nie pewnie i na jej twarzy pojawił się czuły uśmiech. Mijały tak miesiące. Codziennie spędzali ze sobą coraz więcej czasu , a Miśka coraz bardziej się w nim zakochiwała. Któregoś słonecznego dnia około godz.12:15 zadzwoniła jej komórka, był to Patryk, powiedział:
-Słońce wyspałaś się ?
-Owszem i to bardzo bo jak zwykle śniłam o tobie
-Dzwonili moi znajomi z zapytaniem czy wpadniemy do nich na ognisko co im powiedzieć?
-Ale oczywiście ,że tak
-To super widzimy się wieczorek kocham cię pa pa:*
Dobiegł wieczór jak uzgodniła para spotkali się wieczorem, chłopak zapytał się nastolatki czy pójdą się przejść, ona bez zastanowienia się zgodziła. Szali tak brzegiem plaży widząc oddalające się namioty znajomych. W pewnym momencie zatrzymali się, Patryk zaczął ją czule całować po czyi mówiąc , że pragnie jej całej. Nad ranem dziewczyna obudziła się sama a obok jej kartka z 2 gr. I napisem,, Żeby nie było , że za darmo
Dziewczyna popłakał się była roztrzęsiona w końcu była to jej pierwsza prawdziwa miłość, nie wytrzymała napięcia gdy doszła do domu z całymi popuchniętymi oczyma od płaczu , bez chwili zastanowienia zamknęła się w swoim pokoju, wzieła żyletkę i zaczęła się ciąć. Obsuwając się w kałuży krwi powieki się zamkneły . Na drugi dzień Patryk dowiedział się o jej śmierci, uświadomił sobie , że była wyjątkowa, nie była pustą lalą tak jak wszystkie dziewczyny którymi do tej pory się bawił. Zrozumiał , że naprawdę ją kochał.
Niestety uświadamiamy sobie coś dopiero gdy to stracimy
THE END
Wikaa