CZĘŚĆ JEDENASTA
Doszliśmy na miejsce. Staliśmy chwilę pod klatką, bo Michał szukał kluczy. Numer klatki?
7, bez wątpliwości szczęśliwa siódemka.
- Zapraszam- powiedział otwierając przede mną drzwi bramy.
Weszłam. Rozglądałam się po klatce, w końcu byłam w obcym miejscu, w obcym mieście i z obcym chłopakiem. Stop, z jakim obcym ? Z Michałem, moim Michałem...
- Maja, gdzie idziesz? - Zapytał, lekko podśmiechując się Michał.
- Tutaj, zapraszam, tutaj mieszkam- dodał po chwili.
Sama nie wiem gdzie byłam myślami, przecież teraz powinnam skupić się na Michale. Weszłam w próg jego domu, od razu można było dostrzec, że jest to chłopak wywodzący się z zamożnej rodziny. Bogate wnętrze, ciekawy wystrój, a co najważniejsze przyjazne otoczenie. Poczułam wtedy jak coś liże mnie po nodze, spojrzałam w dół... był to jego najlepszy przyjaciel, Pepe- York. Natychmiast wzięłam słodziaka na ręce.
- Nie mówiłeś nic, że masz pieska, jak się mogłeś nie pochwalić taką ślicznotką.
- To piesek wujka, jest u nas tylko na tydzień, ale słodki jest, prawda?
- I to jeszcze jak! Mam podobnego w domu, ma trzy lata, też York.
- Będziemy teraz rozmawiali o piesku mojego wujka ? - powiedział śmiejąc się Michał.
- No pewnie, że nie... - odpowiedziałam odstawiając psa na panele.
- Chodź, pokażę Ci mój pokój.
Michał złapał mnie za rękę i zaprowadził do swojego pokoju. Na ścianach mnóstwo plakatów piłkarzy, plakatów Euro, ale mimo to bardzo przyjazne pomieszczenie.
- Grasz na gitarze ? - zapytałam.
- A kiedyś grałem, ale ostatnio już nie miałem w ogóle na to czasu, sama rozumiesz dziewczyna, problemy no i treningi.
- Tak, rozumiem... Ale zagrałbyś coś dla mnie ?
- A chciałabyś ?
- Oczywiście, bardzo.
- To siadaj, będzie to specjalnie dla Ciebie. Tę piosenkę zawsze grałem dla Patrycji- mojej byłej dziewczyny, jednak teraz... aj, posłuchaj.
Co Michał próbował przez to powiedzieć ? Czy chciał zastąpić mną miejsce Blondyny ? Przecież skoro tę piosenkę zawsze jej, tylko jej dedykował, a teraz chciał zagrać ją tylko dla mnie ? No cóż, świetnie! Michał jeszcze przez chwile szukał kostki, po czym zagrał. Śliczna, wolna, wzruszająca nutka, taka jak w tych wszystkich filmach o miłości jakie na okrągło oglądam. Ile obrazów przebrnęło mi wtedy w głowie... z Michałem oczywiście w roli głównej.
- I jak ? Podobało Ci się ? - przerwał moje bujanie w obłokach.
- Oczywiście, to było... świetne, naprawdę cudne. Cieszę się, że mogłam to usłyszeć, od Ciebie i na dodatek dla mnie, tylko dla mnie.
- Tak, bo wiesz...jesteś naprawdę wyjątkową dziewczyną.- powiedział siadając bliżej mnie.
- Michał chciałam Ci coś powie... - niestety nie mogłam już dokończyć swojej wypowiedzi, ponieważ niespodziewanie dobiegł dźwięk otwierających się drzwi.
CDN
JULKA.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24