photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 WRZEŚNIA 2013

Tak daleko, lecz wciąż blisko#12

Języki wirowały w przyjemnym nam tańcu. Czułam się taka.. Kochana? Doceniona? Coś w tym stylu. Skończyliśmy, kiedy brakowało nam tchu. Oboje niespokojnie oddychaliśmy i cały czas patrzeliśmy sobie w oczy. Zaczęły mi się trząść dłonie. Niespodziewanie zrobiło mi się smutno i pusto, jakby chwila sprzed chwili nie miała miejsca. Nikodem uwinął moje dłonie swoimi i szczelnie docisnął.

- Wiem, co teraz czujesz. To normalne, musisz przez to przejść. Będzie jeszcze gorzej, ale ja ci pomogę. Razem damy radę, Iza. - Wyszeptał mi do ucha, a ja zacisnęłam powieki, aby nie uronić łzy. W tamtej chwili sama nie wiedziałam, czy ze szczęścia, że Niko jest przy mnie, czy raczej z głodu i tego smutku.

Przewróciłam oczami i głębowo westchnęłam.

- Chodź lepiej coś zjeść. - Pociągnął mnie za rękę, lecz ja dalej leżałam na łóżku.

- Nie chce mi się. Dobrze wiesz, że nie o ten głód mi chodzi. - Uśmiechnęłam się blado. Oboje po chwili prychnęliśmy ironicznym śmiechem. Jeszcze wygodniej rozłożyłam się łóżku. Wtedy Niko wziął mnie na ręce.

- No, tak lepiej. - Zaśmiałam się, za co dostałam pstryczka w nos. 

 

Zniósł mnie po schodach i delikatnie odstawił, puszczając mi oczko. Popchnęłam Nikodema pod ścianę i zaczęłam zachłannie całować. W trakcie usłyszałam czyjeś szepty, więc oderwałam się od niego i zamknęłam usta ręką. Podeszłam bliżej salonu, gdzie siedzieli moi rodzice i pani Barbara.

- Chyba się polubili. - Zaczął zadowolony Adam.

- Chyba plan zaczął działać. - Pisnęła cicho pani Basia.

- Mamy nadzieję. Gdyby nie wy.. Iza by zwariowała, jest na prawdę chorą... - Złapała się za głowę Eliza.

- Że co?! - Wpadłam znienacka do pokoju, a za mną Nikodem.

- Iza, nie denerwuj się. - Zaczęła Eliza i chciała mnie przytulić, lecz ją odepchnęłam.

- Właśnie o to mi chodzi. - Rzucił Adam w stronę mamy Nikodema.

- Niczego o mnie nie wiecie. - Syknęłam w ich stronę, po czym wybiegłam z domu.

 

Od razu po wyjściu z domu poczułam chłód. Nie dość, że dziś padało, to było jakieś 10 stopni Celsjusza, a ja w koszulke na krótki rękaw, dresach i trampkach.

- Iza, stój natychniast! - Usłyszałam głos Nikodema. - Znowu on... Pomyślałam i zaczęłam biec jeszcze szybkiej dalej, przed siebie.

Robiło się coraz ciemniej i zimniej, a ja traciłam ostatnie siły. Do tego słone łzy rozpaczy rozmazywały mi obraz przez oczami.Czułam się jak potłuczone szkło, które rozbiło się na tysiąc kawałków. Bardzo łatwo jest mnie zranić, a co dopiero na głodzie.

 

Ciągle słyszałam za sobą krzyk Nikodema. Obejrzałam się za siebie w celu zbadania, gdzie się znajduje. Nagle poczułam ścisk w sercu, oddech mi stanął i zaczęłam lecieć. Po sekuncie wylądowałam na błocie, a moja noga cholernie mnie bolała. Syczałam z bólu. Nikodem po chwili był już obok mnie zdyszany.

- Co ci jest? - Pytał zmartwiony.

- Noga. - Jęk wydobył się z moich ust.

- Która? - Popatrzył mi w oczy.

Wskazałam głową na prawą nogę.

- Teraz może trochę boleć. - Uprzedził mnie, a już po chwili poczułam przeszywający bół. Był on o sto razy gorszy od tego sprzed chwili. Wydaje mi się, że ją nastawił. Zwinnie i sprytnie wziął mnie na ręce i wracaliśmy do domu. 

Nie odezwałam się do Nikodema ani jednym słowem, byłam pewna, że coś wie o tym ich pieprzonym planie. Próbował ze mną jakoś porozmawiać, wytłumaczyć, ale bez skutku. Straciłam do niego zaufanie, tak samo, jak do wszystkich domowników.

 

Po około 15 minutach dotarliśmy do domu. Nikodem delikatnie położył mnie na łóżko, a ja cała zaryczana obiecałam sobie w myśli, że nie odezwę się słowem. Zaraz wszyscy stali tuż przede mną. Nikodem opowiedział im co się stało i, że muszę jechać do szpitala po gips. Chyba się na tym znał. Zapytałabym, ale nie odezwę się do niego. 


Ale tą część dłuuugo pisałam.. Ciężko było, ale JEST. 

KLIKAĆ I KOMENTOWAĆ MISIACZKI.

 

                                                                                                                   JUSTYNA

Komentarze

opisyopowiadaniaa No nie... Jak mogłaś to jej zrobić? :(
03/10/2013 15:40:15
pilina99
28/09/2013 19:22:54
animkaa kiedy kolejna ? ^^ opowiadanie jest fenomenalne ! <3
25/09/2013 16:32:19
opowiadaniazpomyslem Nie wiem. Dziękuję:*
25/09/2013 19:44:00

hejjbejjbe Niesamowite :-]
23/09/2013 23:28:57
moonligt Świetne ;)
23/09/2013 23:07:49
bajkoweopowiadanie cudo..;D
23/09/2013 20:25:49
izka0086 super ;)
23/09/2013 19:48:03

Informacje o opowiadaniazpomyslem


Inni zdjęcia: :) dorcia2700;) patrusia1991gdWszystkie dzieci nasze są bluebird11Le dimanche quenJa nacka89cwa;* patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24Ja patrusia1991gd