photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2013

cz. 21

Die Together cz. 21 

 

- Zerwał ze mną.

- Dlaczego?

- Nie wiem, chyba dlatego, że mu nie powiedziałam, że pracuję w czasie wakacji.

- Co? Mam przyjechać?

- Nie, no coś ty. Nie wygłupiaj się nawet, przecież specjalnie pojechałeś do rodziny.

- Ty też jesteś moją rodziną, a nie ogę pozwolić na to, żebyś zmieniła się w popielniczkę.

- Nie przesadzaj.

- Nie przesadzam i dobrze o tym wiesz.

- Może. Ale i tak nie przyjeżdżaj. Spędź czas z rodzicami.

- No ok, jak uważasz. Ale nie przesadzaj tam, ok? - spytał z troską w głosie.

- No dobrze, postaram się.

Rozmawialiśmy jeszcze kilka minut, a później poszłam się wykąpać. Niestety woda nie pomogła mi ukoić nerwów. Szybko skończyłam się myć i wróciłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i zasnęłam.

Rano obudziłam się i miałam nadzieję, że to wszystko to był tylko jeden wielki sen, ale niestety koło łóżka leżała pół pełna paczka papierosów z wczorajszego wieczoru. A więc jednak to była prawda. Niechętnie wstałam i poszłam do łazienki. Załatwiłam się i umyłam zęby, a później poszłam do kuchni. Zrobiłam sobie kawę i wróciłam do pokoju. W mojej piżamie, czyli dłuższej koszulce i majtkach wyszłam na balkon z kawą i paczką papierosów w ręce. Tym razem nie siadałam na podłodze tylko oparłam się o barierkę. Zapaliłam papierosa i patrzyłam przed siebie.

- Śniadanie mistrzów - szepnęłam i zaśmiałam się cicho. Dokończyłam papierosa i kawę i wróciłam do pokoju. Wyciągnęłam z szafy rozciągnięte dresy i jakąś bluzę Miłosza, którą kiedyś mu zabrałam. Nie wiedziałam co mogę robić przez cały dzień, więc położyłam się na łóżku i włączyłam muzykę. Z zamkniętymi oczami słuchałam piosenki Nickelback - Trying not to love you. Po chwili poczułam jak łóżko ugina się pod jakimś ciężarem. Przestraszona otworzyłam oczy i ujrzałam zmartwioną twarz Miłosza.

- Miałeś nie przyjeżdżać - szepnęłam.

- Potrzebujesz mnie - powiedział w odpowiedzi i przytulił mnie do siebie. Położył się obok mnie, a ja oparłam głowę na jego klatce piersiowej. Łzy zaczęły mi ściekać po policzkach, a chłopak cały czas głądził moje plecy dłonią. Leżeliśmy tak przez godzinę. Po kilkunastu minutach przestałam płakać i ppróbowałam się uspokoić. W końcu jednak Miłosz podniósł się i usiadł. Oparł plecy o ścianę, a ja cały czas się od niego nie odrywałam. Niestety zaczęło mi burczeć w brzuchu, przez to, że nic nie jadłam.

- Głodna jesteś? - spytał chłopak. Pokręciłam przecząco głową. - Jadłaś coś dzisiaj? - spytał Miłosz nie odrywając ode mnie spojrzenia. Złapał mnie za ramiona i odsunął od siebie. Zmusił mnie do tego, żebym na niego spojrzała. Z moich oczu wyczytał odpowiedź. Spojrzał na zegarek. - Dziewczyno! Dochodzi 16, a ty nic nie jadłaś?

- Nie miałam ochoty - szepnęłam cicho. Miłosz wstał z łóżka i poszedł do kuchni. Po chwili wrócił z talerzem kanapek.

- Masz i jedz - powiedział siadając obok mnie.

- Ale przecież ja ich wszystkich nie zjem - spojrzałam na niego zdziwiona.

- Wiem, przecież ci pomogę - powiedział i uśmiechnął się lekko. Zjedliśmy kanapki w milczeniu, a później oparliśmy się o ścianę, a chłopak delikatnie gładził moją rękę dłonią.

 

- Opowiesz mi co się stało?  

 

 


To Dobranoc :*  

Jutro postaram się coś dodać wieczorem :* 

 

Alex

Komentarze

xxadrenalinaxx wpisz swój komentarz ...świetne :)
Czekam na ciąg dalszy :D
14/07/2013 19:05:14
opowiadaniaalex cieszę się :D jak się w końcu od książki oderwę to napiszę i dodam :*
14/07/2013 19:56:25
xxadrenalinaxx Czekam z utęsknieniem :)
Hehe xD
14/07/2013 20:37:04
opowiadaniaalex właśnie piszę :D daj mi jakieś max. 10 min i będzie :*
14/07/2013 20:38:06
xxadrenalinaxx Okej :)
14/07/2013 20:42:57

kruszyna1232 Three Days Grace! Masz gust!
Kocham to opowiadanie :* :D
14/07/2013 12:48:27
czekoladowaniespodzianka chciałabym mieć takiego przyjaciela, jest idealny *-*
tak w ogóle to słucham też Nickelback, i jeśli ty też to masz zajebisty gust!
14/07/2013 0:02:23
opowiadaniaalex to widzę, że słuchamy podobnej muzyki :D
14/07/2013 2:47:36
czekoladowaniespodzianka jadę na koncert Nickelback 2 listopada do Warszawy :D
14/07/2013 12:29:02
opowiadaniaalex Oo szczęściara ;D
14/07/2013 12:45:05

awwmustache o kurde, przeczytałam dzisiaj CAŁE opowiadanie od początku, Genialne! ;) też chcę takiego przyjaciela <3 . Dodaje do obserwowanych ;3
13/07/2013 23:43:19
opowiadaniaalex cieszę się bardzo :*
14/07/2013 2:47:20

oddzielnyswiatmarzen wspaniały przyjaciel <3
13/07/2013 23:27:07
opowiadaniaalex prawda <3
13/07/2013 23:38:17
oddzielnyswiatmarzen kiedy kolejna część/*_*
13/07/2013 23:47:04
opowiadaniaalex jutro wieczorem ;d w sumie to już dzisiaj ;d
14/07/2013 2:47:02

~mhmm ''- Miałeś nie przyjeżdżać - szepnęłam.
- Potrzebujesz mnie (...) " <3

Genialne! ;*
13/07/2013 22:59:58
opowiadaniaalex Dzięki :*
też lubię ten fragment <3
13/07/2013 23:04:52

katia122 świetne
13/07/2013 22:56:13
opowiadaniaalex dzięki ;*
13/07/2013 22:56:58

Informacje o opowiadaniaalex


Inni zdjęcia: Żyj kwiecie mój żyj ezekh114Król w okowach. ezekh114Kupiłem kabel. ezekh114Polska Restauracja bluebird11Ja biiczysxddTo jak? purpleblaackJa cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa cooooooone