Taniec myśli cz 2.

Taniec myśli cz. 2

Zamówili pizze i czekali na dostawce, w końcu zadzwonił dzwonek Agata poszła otworzyć

i zapłacić, wróciła do przyjaciół  i przyniosła talerze.
-Hmm...Niedługo wakacje.Co robimy?-Zapytał Mateusz
-A no właśnie?-Dołączył sie do Mateusza Kamil.
-Może jakiś wypad nad jezioro?-Zaproponowała Olga
-Albo pojedziemy nad morze.-Powiedziała Agata
-No ja jestem za tym żeby nad morze pojechać-Powiedział zadowolony Mati
-Haha...Weź co ty taki zadowolony?-Zapytał rozbawiony Kamil
-A no bo jakoś tak..-Zaczął zmieszany Mateusz
-Haha jasne jasne-Zaśmiała sie Agata
-No to jakoś tak nudno co nie?-Wypaliła Olga
-No trzeba iść na miasto-Powiedziała Agata uśmiechając sie do swojego chłopaka
-No w sumie czemu nie?-Odezwał sie Kamil
-Ok no to chodźmy-Agata pociągnęła Kamila za rękę
-Oj kochanie spokojni, spokojnie nie ucieknę ci-Zaśmiał sie a wraz z nim reszta paczki.

Wyszli z domu Agaty i ruszyli w stronę klubu.Doszli i weszli do środka,

muzyka grała zagłuszając wszystkich, każdy tańczył i krzyczał.
-My pójdziemy po coś do picia.-Powiedział Mateusz.
-Ok-powiedziały dziewczyny i poszły potańczyć,Olga zaczęła wywijać z Agatą na parkiecie,

aż podszedł do nich jakiś chłopak, na oko 18 lat.
-Siema!-Krzyknął żeby go usłyszały.
-Cześć, znamy sie?-Odezwała sie Olga
-Nie wydaje mi sie,ale może zatańczymy?-Zapytał lekko speszony
-No ok.-Poszli, a Agata postanowiła poszukać chłopaków, chodziła po klubie i nigdzie ich znaleźć nie mogła, ujrzała Mateusza, ale był sam, bez Kamila
-Gdzie Kamil-Zapytała podchodząc do przyjaciela
-Nie wiem podobno ciebie miał isć znaleźć.
-Yyy..mnie?Nie był u mnie-Powiedziała lekko zmieszana
-No nie wiem chodź poszukamy go.-Rozpoczęli poszukiwania, wyszli z klubu i poszli z tyłu budynku, znaleźli Kamila, ale nie samego.

Agata spojrzała i zaczeła biec.

cdn.