102.

Czasami kocha się innych za coś, czego oni sami nie są świadomi.

Szczerze? To ja sama nie wiem co czuję, czego chcę i czego oczekuję.

Bo w Twoich oczach jest coś, co należy do mnie.

I tylko od czasu do czasu myślę sobie, jak mogłoby nam być cudownie.

Coraz częściej nie rozumiem samej siebie.

Mówią, że nie pasujemy do siebie, różnica wieku i takie tam. Po prostu zazdroszczą, mamy szczęście i miłość, czyli to, czego

brakuje innym.

Nie jestem silna. Nie potrafię udawać obojętnej. Wręcz przeciwnie - jestem krucha, słaba i wszystko biorę do siebie.

Każdym spojrzeniem, słowem, gestem sprawiasz, że pragnę Cię jeszcze bardziej <3

To jest taka tęsknota, o której oni nie mają pojęcia.

Wiem, że w życiu nie można mieć wszystkiego, ale wiem też, że można spotkać kogoś, dzięki komu wszystko inne przestanie mieć jakiekowiek znaczenie.

Ja jej źle nie życzę, ale mogłaby czasem wpaść pod tego tira.

Nie chcę zalotnych spojrzeń wszystkich mężczyzn świata. Wystarczy mi jedno, byle by było Twoje.

Gdybym miała namalować coś co sprawi, że ten świat będzie dla mnie idealny, narysowałabym nas, bo to w zupełności wystaczy mi, by być szczęśliwą.

Nie myśl sobie, że Cię kocham czy coś, ale Twój uśmiech to będą miały nasze dzieci.

Poczuła nagle, że bardzo go kocha. Może zawsze go kochała? Możliwe. Nie mogła mówić, ale pragnęła, żeby ją pocałował. Chciała, żeby wyciągnął rękę i przytulił ją. Usta, szyję, policzki. Czekała. Jej skóra tęskniła.

Wiesz, że jesteś moją małą obsesją?

Nie zdajesz sobie sprawy, że brak drugiej osoby może doprowadzić Cię do takiego stanu, że jeszcze za życia zaczniesz kopać sobie grób.

Tak bardzo spodobała mi się myśl, że mogę być Twoja, że aż w nią uwierzyłam.

Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić i sprawię, że połączy nas to co nas dzieli.

I wszystko, czego potrzebuję to zapach Twojej dłoni wplecionej w moje włosy, Twój uśmiech rozgniatający wszystkie smutki i spojrzenie czułe, wprawiające mnie w stan wiecznego zakochania.

Jeden pocałunek, a ona już wiedziała, że nigdy więcej nie chce smakować innych ust.

Chciałabym czuć się ważna, tak po prostu.

Nie poddawaj się. Nigdy. Nawet, gdy myślisz, że sprawa jest już na pewno skazana na niepowodzenie.

Chcę Cię takim, jakim jesteś. Tylko w Tobie widzę sens.

Teoretycznie mam na Ciebie wyjebane, nie obchodzi mnie co robisz, z kim się spotykasz. Praktycznie trzęsę się, gdy tylko na mnie spojrzysz.

Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń.

~ Daria