FENOMEN
Zobaczyłem to wreszcie, że dwulicowych ludzi jest od chuja w tym mieście .
Takie barany jak Ty mają najwięcej do gadania, my robimy swoje, Ty chociaż nie rób zamieszania .
Boże, odbierasz nam to, co jest dla nas wszystkim, spoczywajcie w pokoju, nie zapomnimy o was nigdy .
Ludzie przeciwko ludziom, to wszystko działa jakby na złość . Sami sobie życie burzą przez głupotę i zazdrość, ktoś już mówił o tym dawno, jakby sumienia głos . Wiesz co, to ludzie ludziom zgotowali ten los .
Wybacz, inaczej na świat patrzę .
Bóg mi nie chce dać koszmarów i dlatego nie śpię, tylko ile tak wyrzymam ? Nie wiem, jest źle, jest stres, wyśpię się po śmierci .
Jeden brat przeciw drugiemu, tylko czemu ? Tylko za co ? Może w piekle płacą za to .. Za chciwość i zazdrość .
W dzisiejszych czasach pełno dwulicowych ludzi, każdy z nich się łudzi, że ta ściema się nie znudzi .
Chłopak nie łam się, bo wszystko może być ukryste właśnie w tej jednej szansie, więc żyć pełnią życia albo na dystansie .
Mam dosyć gadania, że i tak nie jest źle, bo wiem, że mogę wszystko na lepsze zmienić, i wiem, że są ludzie, co potrafią to docenić, doświadczeniem z nimi chcę się podzielić .
I jeszcze tysiąc innych spraw nas łączy, nie musisz wiedzieć o nich wszystkich .
Kurwo, nie strasz, bo się ze spokojem żegnam, miłość jedna, bloki, które nauczyły życia, bycia sobą, drogą idź tą samą, co przed lata nauczano, chyba dobrze o tym wiesz, prawda leży gdzieś .
Żyjesz w mieście, oddychasz tym samym powietrzem, co tysiące ludzi, których łączy to samo miejsce, ta sama przestrzeń . Tu szarość ulic, bloki będą wieczne, co się łudzisz ? Nie obudzisz się w raju, zrozum się wreszcie .
Dwulicowi ludzie za plecami rozgadani, fałszywi przyjaciele .
To nie jest tak, że ja widzę tylko świat, który rani, że to wszystko nie ma sensu, że nie wygramy . Każdy człowiek, co się rodzi, musi z góry być skazany na porażkę ? Wybacz, inaczej na świat patrzę .
Normalnie myśleć nie potrafię, bo przecież myślę rapem, ja tą muzyką żyję, powiem, zatem powiem, normalnie myśleć już nie mogę, wybrałem taką drogę, opisuję życie rymowanym słowem .
Nie wiem dlaczego Ty widzisz negatywne strony tego, nie rozumiem, inaczej spojrzeć nie umiesz ?
Jestem lepszy od Ciebie, jestem pełen dumy, jestem lepszy od Ciebie i nie mogę tego stłumić .
Dobrze pamiętam wszystkie nieszczere twarze, fałszywych ludzi ukrytych pod kamuflażem, kłamstwo z nimi idzie w parze, obłuda, nie ufaj takim, bo poważne błędy zawsze dają się we znaki .
Myślisz, że jesteś w porządku, a na koleżkach przekręty, prosto w oczy słodkie słowa, w plecy metalowe pręty .
To się nigdy nie zdarzy, w ogóle nie ma takiej opcji, że przestanę kiedyś marzyć, nawet będąc dorosłym . Ten świat choć nie jest prosty, dzięki mym marzeniom będzie piękny .